Reklama.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych zatrudnił prawie 600 doradców emerytalnych, którzy będą czekać na klientów w placówkach. Przeszkolone osoby będą m.in. wyliczać wysokość emerytury, co ma ułatwić Polakom decyzję o momencie rezygnacji z pracy. Deklaracja rzecznika ZUS nie pozostawia jednak wątpliwości. W zakładzie wszyscy modlą się o to, żeby wysokość składek zniechęciła nas do przechodzenia na emeryturę.