Polska już za kilka lat może wejść do ścisłej europejskiej czołówki, jeśli chodzi o wielkość produkcji butów, informuje “Dziennik Gazeta Prawna”. Polskie fabryki wyprodukowały od stycznia do maja 17,4 mln par butów. Jest to o 5 procent więcej niż rok temu, wynika z danych, które przytacza “DGP”.
Jeśli dynamika produkcji butów utrzyma się w dalszych miesiącach roku, będzie to oznaczało wyprodukowanie w Polsce niemal 40 mln par butów, a byłby to rekordowy wynik od czasów wejścia naszego kraju do Unii Europejskiej.
Rzeczywista produkcja butów ma być zdaniem gazety znacznie większa, gdyż podane dane z Głównego Urzędu Statystycznego uwzględniają jedynie firmy zatrudniające więcej niż 50 osób. Według Polskiej Izby Przemysłu Skórzanego, obuwie produkuje w Polsce ponad 3 tys. zakładów, z których większość to małe firmy.
Co ciekawe, coraz większa produkcja w kraju to alternatywa dla Chin, jeśli chodzi o czas i bezpieczeństwo dostaw. Dostawy w Państwie Środka, gdzie przed laty przeniosła się polska produkcja, trwają kilka razy dłużej. W Chinach trudno też znaleźć tak dobrej jakości skóry jak w Polsce.
“Dziennik Gazeta Prawna” szacuje, że Polska ma szansę stać się czwartym co do wielkości producentem butów w Europie. Jednym z najbardziej znanych polskich producentów obuwia jest spółka CCC z siedzibą w Polkowicach. Buty firmy można kupić w Czechach, Słowacji, na Węgrzech, w Niemczech, Austrii, Chorwacji, państwach nadbałtyckich i wielu innych europejskich państwach.
CCC jest notowana na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych, a udział w rynku obuwniczym w Polsce szacowany jest na 18 procent. Głównym udziałowcem jest jeden z najbogatszych Polaków, Dariusz Miłek. Firma korzysta z usług zarówno z polskich, jak i zagranicznych producentów obuwia.