Reklama.
Przed dekadą na giełdę trafił Petrolinvest – przedsiębiorstwo przemysłu paliwowego, wchodzące w skład koncernu Prokom Investments. Ryszard Krauze obiecywał, że dzięki temu zaleje inwestorów petrodolarami (dochody z tytułu eksportu ropy naftowej rozliczane w dolarach). Firma straciła jednak na poszukiwaniach ropy w Kazachstanie 2 mld zł, a najbardziej poszkodowani na inwestycjach w jej akcje stracili 99,99 proc. – z każdego zainwestowanego tysiąca zł zostało im niecałe 9 gr. Wierzyciele chcą, by firma upadła, ale Petrolinvest nie ma nawet na to pieniędzy.