Niemal połowa dzieci, które popełniają samobójstwa, to ofiary bullyingu
Dr Mateusz Grzesiak
26 lipca 2017, 14:54·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 26 lipca 2017, 14:54
Jeżeli nie wiesz, czym jest bullying, warto nadrobić zaległości. Według badań przeprowadzonych w 13 państwach (m.in. USA, Kanadzie, Wielkiej Brytanii, Niemczech i Japonii) bullying może dotykać od 9 do 54% młodych ludzi. Każde z przeprowadzonych badań wykazało silną korelację między doświadczeniem szkolnego hejtu a myślami samobójczymi u dzieci i młodzieży. Jeżeli nie jesteś rodzicem, nie łudź się, że ten temat Cię nie dotyczy. Szkolny bullying może się w przyszłości przejawiać jako mobbing, przemoc domowa czy internetowy hejt. Z tym ostatnim według tegorocznego raportu „Mowa nienawiści, mowa pogardy” spotkało się w sieci 54,3% dorosłych i aż 95,6% młodzieży w naszym kraju. Różne formy hejtu i agresji to problem społeczny, którego podstawowym rozwiązaniem powinna być edukacja.
Reklama.
Na czym polega bullying?
Bullying to psychiczne lub fizyczne znęcanie się rówieśników nad bezbronnym w tej sytuacji dzieckiem. To hejt w czystej postaci, w dodatku szczególnie groźny ze względu na wiek odbiorcy. Jeżeli młody, rozwijający się umysł i wrażliwa psychika dziecka zetkną się z bullyingiem, może to odcisnąć silne piętno na jego dalszym życiu. Wykluczenie, wyśmiewanie, wytykanie palcami, obrażanie i wyzywanie – z tym wszystkim młoda osoba może spotkać się w szkole. Do tego dochodzi cyberbullying, a więc hejt w internecie. Są to najczęściej słowne zaczepki i zachęcanie do wdania się w bezsensowne dyskusje, wysyłanie obraźliwych wiadomości i gróźb. Cyberbullying może przybierać nawet formę udostępniania informacji o ofierze czy też publikowania jej kompromitujących zdjęć wśród znajomych albo na prześmiewczych stronach internetowych czy fanpage’ach. Oprawca może też próbować podszyć się pod ofiarę, by w ten sposób nastawić do niej negatywnie otoczenie.
Co dzieje się z hejtowanym dzieckiem?
Bullying to poważny i groźny problem dla młodej osoby. Badania wskazują, że bullying może prowadzić w przyszłości do agresywnego zachowania, stosowania używek i niebezpiecznych zachowań seksualnych jego ofiar. Organizacje walczące z bullyingiem (takie jak charytatywna inicjatywa BeatBullying) podają, że niemal połowa z dzieci, które popełniły samobójstwo, wcześniej padła ofiarą znęcania się przez rówieśników. Inne badania dowodzą, że zjawisko to jest powiązane z wystąpieniem u młodych osób depresji i myśli samobójczych. Dzieci, które są ofiarami bullyingu, częściej wagarują, co negatywnie przekłada się na ich wyniki w nauce.
Jak reagować?
Interweniuj – zawsze! Po pierwsze zadbaj o poczucie własnej wartości dziecka. Nie można dopuścić do tego, by zaczęło ono wierzyć w obraźliwe słowa kolegów. Możesz wykorzystać w tym celu narzędzia zmiany przekonań, np. technikę kontrprzykładów. Daj trzy kontrprzykłady do tezy hejterów (jeśli powiedzieli, że dziecko jest głupie, podaj trzy przykłady sytuacji, w której syn czy córka wykazali się inteligencją). Należy też zbudować odpowiednią postawę u dziecka, by nauczyło się być odporne na określone zachowania, i nauczyć je strategii postępowania, czyli co ma zrobić i powiedzieć, gdy pojawi się bullying. Często mówi się, że dzieci bywają okrutne, ale pamiętaj, że ich zachowanie nie bierze się z niczego, i warto przyjrzeć się temu, jak rodzice komunikują się ze sobą i ze światem. Twoje dziecko może stać się zarówno ofiarą, jak i katem.
Pozbądź się hejtu z domu rodzinnego
Twój dom powinien być wolny od jakichkolwiek przejawów agresji – dawaj dzieciom przykład swoim zachowaniem. Niedopuszczalne jest, by w rodzinie używano mowy nienawiści, dyskredytowano lub poniżano któregokolwiek z jej członków słowem albo zachowaniem. Zadbaj także o to, by Twoje dziecko nie miało problemów z samooceną. Dzieci, które mają zaniżone poczucie własnej wartości, mogą próbować podnieść swoją samoocenę poprzez dogryzanie innym. Z drugiej strony bycie przekonanym o swojej wartości pomoże znieść okazjonalne docinki kolegów. Reaguj, gdy tylko usłyszysz, że dziecko jest dla kogoś nieprzyjemne – uzmysławiaj mu, że jego zachowanie kogoś boli i jest szkodliwe. Rozmawiaj z dziećmi o tym, czym jest bullying. Uczulaj je na wszelkie wczesne jego oznaki i ucz empatii. Pokaż dziecku, jak chronić swoje dane w sieci, i uczul je na punkcie wysyłania swoich zdjęć kolegom czy obcym osobom. Jednocześnie uważaj, aby nie nadużyć zaufania dziecka poprzez obsesyjną kontrolę.
Warto uświadomić sobie, że bullying to też hejt, czyli forma krytyki, która ma na celu dewaluację drugiej osoby. Nie ogranicza się on wyłącznie do chamskich komentarzy w internecie, ale znajduje również swoje miejsce w przestrzeni publicznej, zawodowej czy rodzinnej. Więcej informacji na ten temat zawarte jest w książce „Psychologia Hejtu”. Według ankiety przeprowadzonej przez „Newsweek” 66% Polaków uważa, że nigdy nie stosowało hejtu. Większość Polaków nie zdaje sobie zatem sprawy z tego, że ich niekonstruktywne krytykanctwo krzywdzi, rodzi agresję i dewaluuje pewność siebie bliskich i obcych ludzi. Gdyby hejterzy opanowali umiejętności związane z czterema filarami inteligencji emocjonalnej: samoświadomością emocjonalną, umiejętnością regulacji własnych emocji, świadomością emocji u innych i umiejętnością ich regulacji, to najprawdopodobniej zdecydowana większość hejterskich komunikatów, komentarzy i postów nigdy by nie powstała. Z tego wynika prosty wniosek: jeśli chcemy pozbyć się hejtu z naszego społeczeństwa i bullyingu ze szkół, to w pierwszej kolejności powinniśmy wprowadzić edukację emocjonalną. Przyszłościowo – do szkół (tak zrobiono w Danii), a jeszcze wcześniej – do naszych rodzin.