Doświadczył tego chyba każdy biznes w Polsce. Produkt dostarczony, usługa wykonana. Teraz tylko wystawić fakturę i... wielkie nic. Mijają dni, tygodnie, a płatności jak nie ma, tak nie ma. Pół biedy, gdy spotyka to duże przedsiębiorstwa, bo te mają spory kapitał, a także swoje sposoby na przynaglenie nieterminowego dłużnika. Gorzej z małymi i średnimi firmami, dla których przestój w płatnościach bywa gwoździem do trumny.
Pod koniec czerwca tego roku na polskim rynku wystartowała usługa, która ma szanse uwolnić osoby prowadzące działalność gospodarczą od problemów generowanych przez zaklęty krąg nieopłacanych na czas faktur. Skierowane do nich rozwiązanie nosi nazwę Finiata, a swoją skuteczność udowodniło już na europejskiej arenie, gdzie zapracowało na tytuł lidera tzw. mikrofaktoringu.
Prawdziwa plaga
Statystyki dotyczące płatności firm w Polsce nie napawają optymizmem. Według badania Intrum Justitia ponad 50 proc. przedsiębiorców otrzymuje zapłatę w terminie do 30 dni po dacie płatności faktury, a 13 proc. czeka na pieniądze nawet 60 dni po dacie płatności, co fatalnie rzutuje na ich płynność finansową. Zestresowani kierują więc swoje kroki do banków, ale te odprawiają ich z kwitkiem, widząc w nich klientów bez zdolności kredytowej.
W obliczu fiaska negocjacji w sprawie kredytu przy okienku bankowym na stole pozostają takie opcje jak pożyczka-chwilówka (życie pokazuje, że taka „pomoc” to najczęściej zaciskanie pętli na własnej szyi) czy faktoring, czyli finansowanie na podstawie wierzytelności. W tym ostatnim przypadku barierę stanowią jednak skomplikowane procedury (m.in. zgoda kontrahenta firmy), wysoka cena czy wymóg prowadzenia działalności przynajmniej przez rok.
Bardziej przyjazny dla firm z sektora małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP), a także dla freelancerów i osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą, model wsparcia finansowanego oferuje Finiata. Jako fintech, czyli innowacyjna firma z branży finansowej, świadczy usługę bazującą na prostym mikrofaktoringu, który ma być deską ratunkową w przedłużającym się okresie między wykonaniem zlecenia i wystawieniem faktury a płatnością.
– Chcemy przybliżyć polskim przedsiębiorcom faktoring jako naturalną i przydatną usługę biznesową, przydatną w codziennym prowadzeniu firmy – mówi Tomasz Domagalski, Country Manager Finiata w Polsce, tłumacząc ideę, która stoi za debiutującą na polskim rynku unikalną usługą finansowania małego i średniego biznesu.
Unikalna usługa
Zamiast klasycznego faktoringu bankowego Finiata proponuje tzw. faktoring cichy z regresem. Jego główną zaletą jest to, że o fakcie finansowania faktury wie tylko przedsiębiorca i Finiata. Spłata finansowania może zostać odroczona, natomiast pieniądze wypłacane są najpóźniej w ciągu 24 godzin od zaakceptowania faktury w systemie. Natychmiastowa płatność przez Finiatę przyspiesza znacznie uzyskanie środków, zapewniając płynność i bezpieczeństwo finansowe firmy.
FINIATA W PIGUŁCE
• nowoczesny mikrofaktoring
• usługa elastycznego faktoringu cichego z regresem
• grupa docelowa: freelancerzy, osoby prowadzące jednoosobowe działalności gospodarcze, firmy z sektora MŚP, podmioty działające krótko na rynku
• limit faktoringowy od 14 do 120 dni
• prostota, szybkość i bezpieczeństwo
• formalności online
• koszt 4 zł + VAT
• bezpłatne rozpatrzenie wniosku
• darmowa analiza kredytowa
Jak wygląda to od strony technicznej? Przedsiębiorca rejestruje się na platformie Finiata i po wprowadzeniu faktury do systemu otrzymuje limit faktoringowy. Klient sam ustala okres spłaty. Jeśli jego kontrahent zwleka ciągle z płatnością, może go przedłużyć – aż do 120 dni, przy czym pierwsze 14 dni jest przedłużane bezpłatnie. Opłata jest stała i wynosi 4 zł + VAT od kwoty 100 zł na finansowanej fakturze za każde 30 dni okresu finansowania.
– Nie znam firmy, która nie lubi szybko płaconych faktur. Można z nich uregulować VAT, podatek dochodowy, wypłacić pensje pracownikom, uregulować płatności dostawcom, a także korzystać z wypracowanych pieniędzy we własnym zakresie jako właściciel. Wszyscy cieszą się z szybko wypłaconych pieniędzy. Usługa mikrofaktoringu świadczona przez Finiatę służy więc do tego, aby polscy przedsiębiorcy przestali zamartwiać się o brak płynności i nieopłacone faktury, a mogli skupić się na rozwoju, sprzedaży i obsłudze klientów – zapewnia przedstawiciel Finiaty.
Fintech zza Odry
Firma Finiata, europejski lider w mikrofaktoringu online, powstała w Niemczech. Fintech, znany początkowo pod nazwą BlackBill, założył Sebastian Diemer, któremu zależało na stworzeniu zautomatyzowanej technologii, dzięki której freelancerzy oraz przedsiębiorcy z sektora MŚP nie będą musieli stresować się długim oczekiwaniem na przelew i ponaglaniem nieterminowych kontrahentów.
Do współpracowników Finiaty należy m.in. inFakt, firma dostarczająca produkty księgowe oraz udostępniająca aplikację do fakturowania online. Od 28 czerwca 2017 roku z warunkami współpracy z Finiatą można zapoznać się w języku polskim na stronie internetowej www.finiata.pl, gdzie zainteresowane osoby mogą nieodpłatnie sprawdzić, na jaki limit może liczyć ich firma.