Polska Grupa Energetyczna to Mecenas Muzeum Powstania Warszawskiego. Kontrowersję wzbudziła reklama, którą przygotowała PGE
Polska Grupa Energetyczna to Mecenas Muzeum Powstania Warszawskiego. Kontrowersję wzbudziła reklama, którą przygotowała PGE Fot. twitter.com/szacki
Reklama.
Jednym z pierwszych, którzy wyrazili opinię o reklamie, jest dziennikarz „Polityki” Wojciech Szacki. – To jest tak wielopiętrowo obrzydliwe, że słów brakuje – pisze na Twitterze. W podobnym tonie wyraża się Patryk Michalski z RMF FM. – Nie ma już żadnych granic, a słowo zażenowanie na pewno jest nieznane PGE – twierdzi.

Reklama pojawiła się na dzień przed 73. rocznicą powstania warszawskiego. Mogliśmy ją zobaczyć między innymi w tygodniku „Sieci Prawdy” (dawniej „wSieci”) braci Karnowskich. Plakat przedstawia młodego powstańca, z biało-czerwoną opaską na ramieniu i niemiecką bronią w dłoniach. Całość wieńczy napis: „Poświęcenie to wielka energia – PGE Mecenasem Muzeum Powstania Warszawskiego”. Dołączono także dopisek „PGE. Sprzedawca prądu, gazu i ciepła”.
„Pozostaje się cieszyć, że spółkami Skarbu Państwa nie są McDonald's i Coca-Cola. Już byłyby reklamy z hasłami Głód zwycięstwa/Pragnienie wolności” – pisze sarkastycznie Łukasz Pawłowski z „Kultury Liberalnej”. Dominika Wielowieyska, dziennikarka i publicystka z „Gazety Wyborczej”, napisała: „Reklama w Sieci. Tytani intelektu, taktu i dobrego smaku. Do czego jeszcze użyjecie Powstania Warszawskiego?” Fotoreporter Jakub Szymczuk nie dowierzał z kolei, że ma do czynienia z prawdziwą reklamą. – „To fejk prawda?” – napisał.
Nie tylko PGE, ale także inne państwowe spółki zamieściły w tygodniu Karnowskich reklamy nawiązujące do historii powstania warszawskiego. Zasadnicza różnica polega na tym, że hasła miały znacznie bardziej wyważony wydźwięk: „Dziękujemy powstańcom” i „1 sierpnia – pamiętamy”.