Znak czasów: nawet koncerny tytoniowe chcą ratować palaczy. „Zrobimy wszystko, aby w ciągu najbliższej dekady zdecydowana większość palaczy w Polsce zamieniła papierosy na produkty potencjalnie mniej szkodliwe, a w 2030 roku widok osoby z papierosem był tak rzadki, jak dzisiaj osób palących fajkę” – zapowiada Michał Mierzejewski, nowy prezes Philip Morris Polska.
– Philip Morris, wprowadzając produkty o potencjalnie obniżonej szkodliwości, przechodzi największą transformację w swojej historii. Moim celem jest przekonanie pełnoletnich palaczy do zamiany tradycyjnych papierosów na produkty takie jak IQOS, które wydzielają średnio 90-95 proc. mniej szkodliwych substancji niż papierosy – zapowiada nowy szef regionalnych struktur globalnego giganta.
Co więcej, Michał Mierzejewski wskazuje na siebie jako najlepszy dowód zmian. – Wierzę, że to jest jak najbardziej realne – mówi o przedstawionej przez siebie wizji. – Przez około dwadzieścia lat paliłem po dwie paczki dziennie, a od kilku miesięcy korzystam wyłącznie z IQOS-a – dodaje.
Badania statystyczne prowadzone na Zachodzie wstępnie potwierdzają ten optymizm: produkt koncernu rzeczywiście sprawił, że palenie tradycyjnych papierosów porzuciło wielu nałogowców. Dla Mierzejewskiego to najlepszy dowód, że firma znalazła coś, co będzie wręcz rewolucyjną zmianą ludzkich przyzwyczajeń. – Philip Morris zapoczątkował największą w historii branży rewolucję opartą na innowacjach i badaniach naukowych. Chcemy, aby Polska dalej miała w niej znaczący udział. Rynek wyrobów konwencjonalnych jest wciąż głównym elementem naszej działalności, ale to z produktami bezdymnymi pragniemy związać przyszłość firmy i branży – podkreśla.
To mocna zapowiedź nowego kierunku w polityce firmy – nad którym ma czuwać nowe kierownictwo. Wraz z początkiem sierpnia Michał Mierzejewski objął bowiem stanowiska prezesa zarządu i dyrektora zarządzającego Philip Morris Polska w Polsce i krajach bałtyckich, zastępując Edvinasa Katillusa. W strukturach koncernu pracuje już od trzynastu lat, a od 2008 roku był członkiem zarządu i dyrektorem ds. korporacyjnych na Polskę.
Na polskim rynku ten rzutki menedżer ma zadbać o utrzymanie pozycji lidera – Philip Morris Polska ma w tej chwili 40,4 proc. udziału w rynku sprzedaży papierosów (w ciągu dekady firma podwoiła wolumen wyprodukowanych papierosów do 60 mld sztuk) i zatrudnia 3 tysiące osób, m.in. w nowoczesnym centrum produkcyjnym czy Europejskim Centrum Usług Wspólnych w Krakowie – wspierającym oddziały firmy w Europie, na Bliskim Wschodzie i Afryce w zakresie finansów, IT, polityki HR oraz procesów zakupowych. Z firmą współpracuje około 2000 plantatorów tytoniu. W Polsce Philip Morris zainwestował aż 700 mln dolarów.