Kupno wycieczki poniżej jej rynkowej ceny to przychód, od którego musimy zapłacić podatek – orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. W ten sposób ukarany został mężczyzna, który wcześniej otrzymał od swojego szefa...nagrodę.
Mężczyzna pracujący w firmie sprzedającej ubezpieczenia otrzymał od swojego szefa nagrodę w zamian za dużą liczbę sprzedanych polis. Pracodawca umożliwił mu kupno wycieczki za kwotę niższą od jej ceny rynkowej.
Dziś wiem, że korzyść okaże się tylko połowiczna. Na takie pozapłacowe benefity krzywo spojrzał bowiem Dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie, który uznał, że mężczyzna płacąc mniej za wycieczkę uzyskał przychód, od którego należy opłacić podatek dochodowy.
Ze stanowiskiem skarbówki zgodził się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Nie przekonały go tłumaczenia pełnomocnika, który zauważył, że firma ubezpieczeniowa nie prowadzi sprzedaży wyjazdów i chciała jedynie wynagrodzić jednego ze swoich pracowników. W związku z tym cieżko jest określić czy cena za wycieczkę był rynkowa. WSA miała jednak na to konkretną odpowiedź. Zdaniem sędziego sam zainteresowany przyznał się wcześniej do winy wystosowując zapytanie czy zakup wycieczki po zaniżonej cenie tworzy przychód i podlega opodatkowaniu.
– Ma ona wymierną wartość majątkową i dlatego podlega opodatkowaniu – stwierdziła sędzia cytowana przez DGP.