Reklama.
Korzystanie z usług Taxify kosztuje na tę chwilę ponad dwa razy mniej niż w Uberze. Opłata startowa wynosi 2 zł, koszt przejazdu 1 km – 6 gr, minuta jazdy – 15 gr, a minimalna opłata za przejazd to 5 zł.
Taxify działa w ramach aplikacji mobilnej. Najpierw ustawiamy miejsce, z którego wyruszamy, mamy przy tym możliwość obserwowania na mapce, jak zbliża się do nas kierowca. Kolejne etapy to ocenienie kierowcy w aplikacji i bezgotówkowa opłata za przejazd.
W Polsce Taxify działa wyłącznie na terenie Warszawy. Niewykluczone jednak, że z czasem firma rozszerzy zasięg o inne miasta. Za pomocą tej aplikacji możemy zamówić kurs m.in w Pradze, Londynie, Rydze, Malcie czy Bratysławie.
Taxify jest największą europejską usługą tego rodzaju. Ma ponad 800 tys. aktywnych użytkowników. Start-up dostał m.in. finansowanie ze Skype'a czy Transferwis, dzięki czemu zyskał 1,5 mld euro.
Nasz krajowy rynek okazał się atrakcyjny dla Taxify, ponieważ tego typu usługi mocno się spopularyzowały. – Polska to duży rynek, w którym jest miejsce dla kilku graczy. Ridesharing wciąż nie jest dostępny w wielu miastach, w pozostałych – został zdominowany przez jedną aplikację. Wierzymy, że rzucając wyzwanie konkurencji, Taxify przyczyni się do podniesienia jakości usług i obniżenia cen. Zyska przede wszystkim klient – przekonuje Alex Kartsel, manager Taxify w Polsce.
Więcej informacji o Taxify tutaj.