Automatyczne kasy stają się już powoli standardem. Na swoim wyposażeniu mają je już duże sieci handlowe, od kilku lat zaczynają pojawiać się także w restauracjach McDonald's. Za tą modą postanowił podążyć również Orlen, który we wrześniu rozstawił pilotażowo na części stacji tzw. opłatomaty. Czyli urządzenia, dzięki którym zapłacimy za paliwo i część sklepowego asortymentu za pośrednictwem maszyny uzbrojonej w terminal. W opłatomacie zapłacić można kartami płatniczymi oraz flotowymi, takimi jak: Flota, Opendrive, Mikroflota i Tankbank.
Urządzenie jest obecnie testowane na stacji MOP Baranów Północ przy autostradzie A2 oraz na stacjach w Warszawie i Piasecznie. Podobne rozwiązania wdraża u siebie w tym samym czasie Grupa Lotos.
Ale to nie wszystko. W celu usprawnienia obsługi na stacjach MOP Baranów przy autostradzie A2 i MOP Aleksandrowice przy autostradzie A4 pojawią się mobilni kasjerzy. A to już rozwiązanie, które od lat w okresach przedświątecznych stosuje Empik. Pracownicy stacji wyposażeni w terminale krążą wokół dystrybutorów, wyłapując klientów, którzy zakończyli tankowanie i chcieliby jak najszybciej odjechać.
– Decyzja o ewentualnym rozszerzaniu usługi na kolejne obiekty zostanie podjęta po zakończeniu programy pilotażowego i wnikliwej ocenie jego efektów – informuje Orlen.