Czy kura zielononożka rzeczywiście ma zielone łapki? Czy sportowcy mogą jeść jaja? I czy można je wykorzystać w budownictwie? Odpowiedzi na takie pytania trzeba znać, by dobrze sprzedać to, co dają nam kury.
Okazuje się, że dziś by sprzedać nawet tak prosty produkt jak kurze jajko, trzeba wykazać się niezłą inwencją. Udało się to marce jaj z chowów alternatywnych Kotlina Natury, która jest promowana między innymi przez portal Eggsperci. Kotlina Natury to również marka, która należy do spółki Aktiw.
Firma chwali się tym, że udało się jej połączyć przemysłową skalę produkcji z wysoką jakością oraz proekologicznym podejściem. To spore wyzwanie, bo pod marką Kotlina Natury miesięcznie sprzedaje się nawet 14 milionów jajek, co przekłada się na grubo ponad 160 milionów jaj rocznie. A – jak zapewniają przedstawiciele firmy – produkcja ciągle rośnie. Kotlina jest dostawcą wielu sieci handlowych, m.in. Tesco.
Mimo wszystko Kotlina Natury jak ognia unika skojarzeń z przemysłową hodowlą, związaną z trzymaniem kur w klatkach. Według prezesa firmy, Adriana Wyrwińskiego, jaja z chowu klatkowego niedługo całkowicie znikną ze sklepów. W rozmowie z serwisem PortalSpożywczy, Wyrwiński prognozuje, że zajmie to kilka lat.
– Już teraz obserwujemy, z roku na rok, dwucyfrowe wzrosty popytu, przede wszystkim na jaja z wolnego wybiegu i ściółkowe – twierdzi prezes. Dodaje, że jaja z chowów alternatywnych będą stawać się w Polsce coraz bardziej popularne.
Co rozumieją pod tym pojęciem? Przede wszystkim wypuszczenie kur z klatek. W ofercie firmy znajdują się jaja z chowu ściółkowego, na wolnym wybiegu oraz ekologicznego. Ofertę uzupełniają jajka od kur zielononóżek – te zwierzęta zresztą wręcz nienawidzą zamknięcia. Hodowanie ich w klatkach a nawet według zasad chowu ściółkowego jest praktycznie niemożliwe.
Mogą one przebywać w niedużych stadach, liczących maksymalnie 300 sztuk. W większych mogą wzajemnie robić sobie krzywdę. Zielononóżka daje miesięcznie ok. 150 jajek, które w hurcie kosztują złotówkę za sztukę. To 2-3 razy więcej, niż zwykłe jaja. Aha – kury zielononóżki faktycznie mają łapki zabarwione na ten kolor.
Mimo wszystko, podobne produkty znajdziemy w ofercie wielu producentów jaj. Tym, co wyróżnia Kotlinę Natury, jest sposób promocji. Do pracy zaprzęgnięto nowoczesne techniki, social media i blogi. W ten sposób powstał serwis Eggsperci.pl. Za komunikację obu marek odpowiada agencja Chigo Design.
– Pozytywnie zaskoczyła nas otwartość kupców na niestandardowe formy promocji, które oferuje marka i z czego zaczyna słynąć. Na przykład jako jedyna marka jaj dodajemy do opakowań ulotki z przepisami na pyszne dania, prosto z naszego portalu Eggsperci.pl – twierdzi prezes Wyrwiński.
Co na znajdziemy surfując po portalu? Wbrew pozorom nie ma tu nachalnej propagandy. Zamiast tego na blogu znajdują się choćby fantastyczne opowieści historyczne dotyczące jajek i ich roli w budowaniu cywilizacji. Jedna z ciekawszych dotyczy na przykład słynnego praskiego mostu Karola. Do jego budowy zużyto ponoć 15 tysięcy jaj, których białko wzmocniło spojenia budowli.
Kampania promocyjna została zainaugurowana w 2016 roku i według Adriana Wyrwińskiego spełniła swoje cele, poczynając od sprzedażowych, na wizerunkowych kończąc. Została kompleksowo zaprojektowana, bowiem do współpracy zaproszono trzy autorytety. To dietetyk sportowy Bartłomiej Pomorski, dietetyczka Anna Jelonek i prof. dr hab. Maria Rembiałkowska, Kierownik Katedry Żywności Funkcjonalnej, Ekologicznej i Towaroznawstwa na SGGW oraz prof. Teresę Leszczyńską – Kierownik Katedry Żywienia Człowieka Wydziału Technologii Żywności Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie.
Pomorski jest prezesem i współzałożycielem Polskiego Towarzystwa Dietetyki Sportowej, zaś Anna Jelonek specjalizuje się w dietach związanych z chorobami cywilizacyjnymi, w tym szczególnie w dietach odchudzających, również dzieci. Można ją często zobaczyć w telewizjach śniadaniowych.
Trójka ekspertów rozprawia się z mitami na temat jaj w diecie (zarówno dziecięcej, codziennej, jak i sportowej) i podaje przykłady ich sensownego wykorzystania. Dział z przepisami pomaga zaserwować jaja w nawet najbardziej nietypowych postaciach – da się zrobić nawet jajko pieczone.
Czy to się sprawdza?
Prezes firmy Aktiw podkreśla, że zeszły rok był dla jego firmy pozytywny.
– Dostaliśmy mocne potwierdzenie, że to, co robimy to właściwy kierunek i że wartości, które przedstawia Kotlina Natury są tym, czego szukają konsumenci. Zainteresowanie marką Kotlina Natury okazało się być ogromne. Udało się nam znacznie rozwinąć znajomość marki i jej zasięg, dlatego też marka pojawiła się w większości liczących się sklepów. A my zrealizowaliśmy plany zakładane na 2016 rok – twierdzi Adrian Wyrwiński.