Władze zamierzają zamknąć warszawskie lotnisko im. Chopina po wbybudowaniu Centralnego Portu Lotniczego w Baranowie
Władze zamierzają zamknąć warszawskie lotnisko im. Chopina po wbybudowaniu Centralnego Portu Lotniczego w Baranowie Foto: Adam Stępień / Agencja Gazeta
Reklama.
Wild dodał, że zamknięcia nie musi się obawiać inne mazowieckie lotnisko – w Modlinie. Pełnomocnik tłumaczy, że warszawski port jest bliski wyczerpania swoich możliwości.
Port lotniczy "Solidarność" ma powstać w miejscowości Stanisławów w gminie Baranów. Jak twierdzi Wild, pierwszy samolot ma odlecieć z Centralnego Portu Komunikacyjnego w połowie 2027 r.
Pełnomocnik rządu ds. CPK dodaje, że port Chopina to nie tylko ruch cywilny, ale i „realizacja określonych zadań związanych z obronnością”. Twierdzi, że nie zapadły jeszcze decyzje co do przyszłości lotniska w tym zakresie działalności.
– Natomiast jedno należy podkreślić już teraz - ruch cywilny na tym lotnisku się skończy – twierdzi Wild.
Stołeczny port w 2016 roku obsłużył 12,8 miliona pasażerów, w tym roku będzie to prawdopodobnie 14 milionów. Przez pierwsze osiem miesięcy 2017 roku przez port przewinęło się 10,4 mln ludzi, to o jedną czwartą więcej, niż w tym samym okresie rok wcześniej.
Władze lotniska Chopina opracowały nawet kompleksowy program rozbudowy lotniska, by zwiększyć jego przepustowość. Obecnie port obsługuje 38 operacji lotniczych na godzinę, już niedługo ta liczba podskoczy do 50 – 52.