Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości uruchamia program Elektro ScaleUp. Jego efektem mają być innowacje w szeroko pojętej branży elektromobilności. Kwota dofinansowania nie poraża, do podziału jest jedynie 10 mln złotych.
Nabór wniosków do programu potrwa od 19 października do 7 listopada 2017 roku, sam program wystartuje od nowego roku. O wybrane projekty ma zadbać wyłoniony w konkursie akcelerator. Program potrwa dwa lata i jest – jak twierdzą przedstawiciele PARP – pilotażowy.
Wartość pojedynczego grantu wyniesie od 100 do 500 tysięcy złotych. Do podziału jest 10 mln złotych, ale de facto suma ta jest mniejsza. Po milionie złotych pójdzie na koszty administracyjne programu i koszty doradztwa dla start-upów.
Patrycja Kalarecka, prezes PARP, ostrzega, że nie jest to program dla podmiotów, które mają dopiero pomysł, ale dla firm mających już produkt lub usługę. Celem jest rozwinięcie ich we współpracy z dużymi firmami, czyli zdobycie dużego klienta. Duże firmy mają dorzucić milion złotych do programu, ale na razie nie wiadomo jakie miałyby być to przedsiębiorstwa.
PAPR chce w ten sposób rozwinąć ok. 30 pomysłów, zakładając, że każdy z nich dostanie ćwierć miliona. Dość zagadkowo wyraziła się o programie wiceminister rozwoju Jadwiga Emilewicz. Stwierdziła, że trudno powiedzieć, co za pomysły mogłyby być w ten sposób rozwinięte, ale za dwa lata będzie wiadomo.
Wiceminister energii Michał Kurtyka dodał, że tematyka pomysłów może okazać się bardzo różna, bo tzw. elektromobilność dotyka „bardzo wielu obszarów, pytań, na które szuka się odpowiedzi jest bardzo dużo, od technologii baterii po samą kwestię, jak samochód elektryczny ma być zbudowany. Wcale nie jest powiedziane, że tak samo jak spalinowy, bo ma inne zadania i funkcjonalności”.