
Reklama.
Wart 200 mln złotych kontrakt obejmuje jak na razie podłączenie do szerokopasmowego internetu m.in. posterunków policji, urzędów stanu cywilnego, starostw czy jednostek Państwowej Straży Pożarnej. Spółka będzie zarządzała siecią 4 tys. placówek. Exatel przekonuje, że chodzi o to, by instytucje mogły bez przeszkód pobierać dane z Systemu Rejestrów Państwowych (PESEL i Rejestru Dowodów).
– (...) systemy wymagają nie tylko szybkiego, stałego łącza, ale co bardzo ważne, sieci naprawdę bezpiecznej, bo obsługują przecież kluczowe państwowe systemy – tłumaczy Rafał Magryś, wiceprezes Exatelu.
DGP pisze jednak, że cele Exatelu sięgają dużo dalej. Operator chce rozbudować swoją sieć (obecnie ma ok. 20 tys. kilometrów światłowodu) i stworzyć Ogólnopolską Sieć Edukacyjną, która dostarczy internet do szkół w całej Polsce. Spółka odżegnuje się jednocześnie od zamiaru konkurowania z prywatnymi przedsiębiorstwami. Nawet po rozbudowie sieć Exatelu ma ograniczyć się wyłącznie do administracji państwowej.
Rynek IT nie jest jednak zadowolony z takiego obrotu sprawy. Zwłaszcza, że przychody prywatnych firm czerpane z sektora publicznego mocno spadły. Jak mówi w rozmowie z "DGP" Piotr Wołejko, ekspert ds. informatyzacji w Pracodawcach RP, warto zastanowić się, czy aby na pewno nie chodzi tylko o to, by pieniądze wydać w państwowych jednostkach, zamiast skierować je na rynek.
Państwowa spółka jeszcze do niedawana podlegała Polskiej Grupie Energetycznej. Exatel zmienił właściciela w marcu tego roku, gdy PGE sprzedało go Skarbowi Państwa za 368 mln zł.
źródło: Gazeta Prawna