Co roku przed sezonem w sieci roi się od fałszywych zakopiańskich pensjonatów.
Co roku przed sezonem w sieci roi się od fałszywych zakopiańskich pensjonatów. Fot. Marek Podmokły / Agencja Gazeta
Reklama.
atatry.pl oraz bliskotatr.eu to pierwsze strony z fałszywymi ofertami wypoczynku, jakie w rozpoczynającym się sezonie wpadły miejscowym policjantom w oko. – Okazuje się, że oferowane tu apartamenty są klasyczną próbą wyłudzenia pieniędzy – komentował Krzysztof Waksmundzki, rzecznik policji w Zakopanem.
Przekręt jest banalny. – Strony został stworzone wykorzystując zdjęcia oraz szczątkowe dane rzeczywistych, legalnie działających firm z terenu Zakopanego oraz innych części Polski, stąd sprawdzenie zawartych tam danych w dostępnych rejestrach może u niektórych osób nie wzbudzić podejrzeń. W rzeczywistości jednak nie mają one nic wspólnego z wynajmem apartamentów – dodawał policjant.
Strona funkcjonuje jednak wyłącznie po to, żeby chętni dokonali wpłat na poczet rzekomego wypoczynku. Witryny fałszywych pensjonatów znikają potem równie szybko, jak się pojawiły – podobnie jak ich twórcy. Tak zresztą działo się i w zeszłym roku, kiedy to oszuści stworzyli dwa wirtualne pensjonaty: w Chochołowie i na Harendzie. Nierzadko rzeczywiście oszuści sięgają po dane istniejących firm, dlatego też policjanci doradzają, by dokładnie przyjrzeć się kompletowi danych naszego potencjalnego gospodarza: nazwie firmy, numerom NIP czy REGON, adresom i nazwiskom właścicieli.