Wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że za kilka dni wycena firmy z Cupertino przekroczy magiczny poziom biliona dolarów. Apple stanie się tym samym pierwszą giełdową spółką, która przebije barierę biliona „zielonych”, czyli ponad 4,24 bln złotych. Warto przypomnieć, że firma już zarabia kilka razy więcej, niż cała Polska.
Jak to możliwe? W ostatnim kwartale firma z Cupertino osiągnęła 52,6 mld dolarów (223 mld złotych) przychodu. Tymczasem w całym roku 2016 przychody polskiego budżetu wyniosły 317 mld zł. Analitycy szacują, że Apple osiągnie identyczny poziom tylko w pierwszym kwartale 2018 roku. Można więc oszacować, że gigant z Cupertino zarabia prawie 4 razy więcej, niż polski budżet.
Mowa oczywiście o przychodach, tymczasem Apple przynosi czysty zysk. W ostatnim kwartale było to 10,7 mld dolarów zysku, czyli ponad 45 miliardów złotych. To niewiele mniej, niż wynosi polska dziura budżetowa – roczna.
Podobne wyniki przynosi porównanie PKB Polski i wartości Apple’a. W 2016 roku cały dochód polskiego państwa i jego wszystkich obywateli wyniósł około 1,85 mld złotych, czyli (według obecnego kursu) – ok. 426 mld dolarów. Tymczasem wartość Apple zwiększyła się o 40 proc., do prawie biliona dolarów.
W sumie jednak nie ma się co dołować, Apple zarabia więcej, niż wiele krajów. Teoretycznie, gdyby firma ogłosiła niepodległość, to trzeba by ją było przyjąć do grupy G20, zrzeszającej 19 najbogatszych państw na świecie i Unię Europejską (traktowaną jako jeden podmiot).
Wartość Apple jest łatwa do oszacowania, bo akcje spółki znajdują się w giełdowym obrocie. Jednak najbogatszą firmą na świecie jest prawdopodobnie saudyjski koncern paliwowy Saudi Aramco, wart – wedle szacunków – nawet 2 miliardy dolarów.