Reklama.
Stare ubrania można zawsze przerobić na…. paliwo
Firma „Wtórpol” ze Skarżyska jest jednym z największych przedsiębiorstw, które zbiera używane ubrania. W skali roku jest to około 60 tysięcy ton. Część z nich po odświeżeniu zostaje odesłana do sklepów z używaną odzieżą, czyli popularnych lumpeksów. Co jednak zrobić z pozostałymi? Tu przedstawiciele firmy wpadli na genialny pomysł, a mianowicie – zaczęli przerabiać zbędne ubrania na paliwo. Plan firmy zakłada, że w ciągu 12 miesięcy powstanie około 12 tysięcy ton paliwa stałego, które będzie można wykorzystywać w elektrociepłowniach oraz cementowniach. Inwestycja, która umożliwiłaby przerób zużytych i nie nadających się już do niczego ubrań na paliwo pochłonęła około 7 milionów złotych.
Firma „Wtórpol” ze Skarżyska jest jednym z największych przedsiębiorstw, które zbiera używane ubrania. W skali roku jest to około 60 tysięcy ton. Część z nich po odświeżeniu zostaje odesłana do sklepów z używaną odzieżą, czyli popularnych lumpeksów. Co jednak zrobić z pozostałymi? Tu przedstawiciele firmy wpadli na genialny pomysł, a mianowicie – zaczęli przerabiać zbędne ubrania na paliwo. Plan firmy zakłada, że w ciągu 12 miesięcy powstanie około 12 tysięcy ton paliwa stałego, które będzie można wykorzystywać w elektrociepłowniach oraz cementowniach. Inwestycja, która umożliwiłaby przerób zużytych i nie nadających się już do niczego ubrań na paliwo pochłonęła około 7 milionów złotych.
Pomysł ten jednak jest już znany na świecie. Pierwsi wymyślili to Japończycy, którzy na początku 2017 roku ogłosili, że jeszcze w tym roku rozpoczną produkcję paliwa z odzieży bawełnianej. Jednak firma ze Skarżyska jest pierwszą w Polsce, która chce wprowadzić ten pomysł w życie.
Prać skarpetki można na różne sposoby… ale ten jest wyjątkowy
Kto nigdy nie miał problemu ze znalezieniem drugiej skarpetki do pary? Chyba nie znajdzie się taka osoba. Dzięki Zbigniewowi Śreniawskiemu i jego spinaczowi Oring już nigdy nie spotka cię to ponownie. Spinacz Sock Clip O-Ring, jak brzmi jego pełna nazwa, spina parę skarpet w taki sposób, że nawet po praniu pozostają one nierozdzielone. Tak też je należy suszyć, a następnie włożyć do szuflady. Dzięki temu niezwykłemu wynalazkowi już nigdy rano nie trzeba będzie szukać drugiej skarpety do pary. Tylko w 2014 roku Pan Zbigniew sprzedał około 100 tysięcy opakowań swoich spinaczy!
Kabanosy jadł prawie każdy…. ale czy też ze ślimaków?
Grzegorz Skalmowski, właściciel firmy Snails Garden, postanowił wypuścić na rynek kiełbasy i kabanosy ze… ślimaków. Pomysł ten może dziwić, ale warto wziąć pod uwagę to, że mięso ślimaków jest bogate w składniki odżywcze, takie jak białko oraz tłuszcze nienasycone niezwykle zdrowe dla naszego organizmu. By jednak nie przestraszyć polskich konsumentów firma Snails Garden wymieszała ślimaki z mięsem wołowo-wieprzowym, dzięki temu smak jest bardziej przyswajalny. Poza tym ślimaki są bardzo drogie w Polsce, więc produkt z samych mięczaków mógłby nie znaleźć nabywców. A tak – za kilogram kiełbasy firmy Snails Garden płaci się około 80 złotych.
Grzegorz Skalmowski, właściciel firmy Snails Garden, postanowił wypuścić na rynek kiełbasy i kabanosy ze… ślimaków. Pomysł ten może dziwić, ale warto wziąć pod uwagę to, że mięso ślimaków jest bogate w składniki odżywcze, takie jak białko oraz tłuszcze nienasycone niezwykle zdrowe dla naszego organizmu. By jednak nie przestraszyć polskich konsumentów firma Snails Garden wymieszała ślimaki z mięsem wołowo-wieprzowym, dzięki temu smak jest bardziej przyswajalny. Poza tym ślimaki są bardzo drogie w Polsce, więc produkt z samych mięczaków mógłby nie znaleźć nabywców. A tak – za kilogram kiełbasy firmy Snails Garden płaci się około 80 złotych.
Niesamowite domy z … tektury
Wrocławianin, Jerzy Łątka, udowodnił, że jest możliwe stworzenie trwałego schronienia dla człowieka z… tektury. Choć wydaje się to pomysłem nierealnym, polski architekt został już wielokrotnie nagrodzony za domy z tektury, m.in. przez amerykański magazyn „MIT Technology Review”. Polski architekt podkreśla, że karton przeszedł przez lata przez szereg ewolucji, które pozwoliły go znacznie wzmocnić czy uodpornić na wilgoć, dzięki czemu możliwe stało się budowanie domów z tego surowca.
Wrocławianin, Jerzy Łątka, udowodnił, że jest możliwe stworzenie trwałego schronienia dla człowieka z… tektury. Choć wydaje się to pomysłem nierealnym, polski architekt został już wielokrotnie nagrodzony za domy z tektury, m.in. przez amerykański magazyn „MIT Technology Review”. Polski architekt podkreśla, że karton przeszedł przez lata przez szereg ewolucji, które pozwoliły go znacznie wzmocnić czy uodpornić na wilgoć, dzięki czemu możliwe stało się budowanie domów z tego surowca.
Zresztą pomysł Jerzego Łątki nie jest tak nowy. Już na wystawie technik w Paryżu w drugiej połowie XIX wieku pojawiły się pierwsze konstrukcje z falistego kartonu. Teraz materiał ten jest umacniany coraz bardziej, by mógł pełnić nowe funkcje.
Testuj pomysł – aplikacja dla nowych przedsiębiorców
Masz pomysł na biznes, ale nie jesteś pewien, czy trafisz w gust odbiorców? Nic prostszego. Wystarczy, że skorzystasz z aplikacji „Testuj Pomysł”, co jest niezwykle proste. W pierwszym kroku – prezentujesz swoją firmę w formie opisu albo filmiku. Następnie wybierasz grupę docelową, biorąc pod uwagę wiek, płeć i lokalizację. Na końcu tworzysz kilka przykładowych pytań, najlepiej od 3 do 5. Zostaną one wysłane do grupy liczącej 120 respondentów. Na podstawie ich odpowiedzi będziesz mógł zorientować się, jakie szanse na powodzenie ma twój biznes. Więcej informacji o aplikacji można znaleźć na stronie: www.ingbank.pl/testujpomysl
Masz pomysł na biznes, ale nie jesteś pewien, czy trafisz w gust odbiorców? Nic prostszego. Wystarczy, że skorzystasz z aplikacji „Testuj Pomysł”, co jest niezwykle proste. W pierwszym kroku – prezentujesz swoją firmę w formie opisu albo filmiku. Następnie wybierasz grupę docelową, biorąc pod uwagę wiek, płeć i lokalizację. Na końcu tworzysz kilka przykładowych pytań, najlepiej od 3 do 5. Zostaną one wysłane do grupy liczącej 120 respondentów. Na podstawie ich odpowiedzi będziesz mógł zorientować się, jakie szanse na powodzenie ma twój biznes. Więcej informacji o aplikacji można znaleźć na stronie: www.ingbank.pl/testujpomysl
Artykuł powstał we współpracy z ING Bank S.A.