Popularna sieć dyskontów znowu wprowadza do swojej oferty gramofony i płyty winylowe. Biedronka powtarza swój przedświąteczny manewr sprzed roku. Wtedy gramofonów zabrakło dla wielu chętnych, dziś mają więc kolejną szansę na kupienie ponoć całkiem przyzwoitego sprzętu za dobrą cenę.
O tym, że gramofony wracają do łask, Biedronka przekonała się już rok temu. Jej krok nie pozostał niezauważony przez Lidla, który w tym roku również rzucił na półki kultowy sprzęt grający.
Lidl jednak postawił na urządzenia z wyższej półki, sprzedawał bowiem odtwarzacze marki Pioneer. Biedronka po raz drugi postawiła na Hykkera. To polska firma, z siedzibami we Wrocławiu i Warszawie, ale produkuje swoje urządzenia w różnych krajach. Oczywiście ma europejskie atesty, Dekry lub TUV.
Dzięki temu Biedronka zaproponuje gramofon za 159 złotych, a nie 555 zł, jak Lidl. Na półkach pojawi się też sporo płyt. Melomani będą mogli kupić głównie klasykę muzyki rozrywkowej XX wieku, m.in. albumy The Clash, Milesa Davisa, Leonarda Cohena a nawet Franka Kimono. Są też nowsze produkcje, np. Brodki czy Ani Dąbrowskiej.
Gramofon jest zamknięty w ciekawej, walizkowej obudowie i ma fajną funkcję – pozwala zgrywać muzykę z winyli na nośnik USB. Przyda się więc osobom, które mają spore kolekcje czarnych płyt i chciałyby je zdigitalizować.