Między dyskontami trwa cicha wojna o pracownika. Biedronka wciąż szuka rąk do pracy więc podnosi pensje, ale Lidl nie daje za wygraną. Dyskont ogłosił już, że na jedno miejsce pracy zgłasza się do niego nawet kilkudziesięciu kandydatów. Obydwie firmy kuszą też coraz lepszym pakietem socjalnym.
– Oferujemy konkurencyjne wynagrodzenie, poszerzamy pakiet benefitów, pokazujemy, jakie możliwości rozwoju istnieją w naszej firmie, a także ciągle ulepszamy warunki pracy. Dbamy o naszych pracowników, oferując im np. bardzo wysokiej jakości odzież, przeprowadzając szkolenia z zakresu ergonomii i profilaktyki zdrowotnej, a ostatnio wprowadziliśmy w naszych sklepach słuchawki wyposażone w mikrofony, dzięki którym ułatwiliśmy i przyspieszyliśmy przepływ informacji w sklepie – mówi w rozmowie z PulsHR Anna Durzyńska, dyrektor personalna w Lidl Polska.
Kto więcej płaci - Lidl czy Biedronka?
Czy tak jest w rzeczywistości i największy konkurent Lidla – Biedronka – nie może zaoferować pracownikom więcej?
Biedronka już zapowiedziała podwyżki wynagrodzeń. Wszystko w zależności od stażu i braku absencji w pracy. Po podwyżce sprzedawca-kasjer otrzyma 3250 zł brutto – 2700 zł pensji zasadniczej i 550 zł dodatku za 100 proc. obecności. Osoby, które mają dłuższy staż, zarobią nawet 3550 zł brutto, co da im na rękę ok. 2540 zł.
Od marca tego roku Lidl płaci 3300 zł brutto. Już po roku pensja wzrasta do 3500 zł, a po przepracowaniu dwóch lat pracownik ma zagwarantowane 3800 zł brutto. W jeszcze lepszej sytuacji są menadżerowie, dla których pensje zaczynają się od 4400 zł. Wraz z upływem dwóch lat mogą liczyć nawet na 6800 zł brutto.
Ponadto, niemiecki dyskont oferuje pracownikom bezpłatną prywatną opiekę medyczną. W jej ramach mogą oni skorzystać z porad 24 lekarzy specjalistów i bogatego pakietu ok. 240 badań i zabiegów ambulatoryjnych w ponad 700 placówkach medycznych na terenie całego kraju. Dochodzi do tego jeszcze możliwość objęcia prywatną opieką medyczną członków rodziny.
Zatrudnieni otrzymują też kartę MultiSport Plus. Obejmuje ona ponad 4 tys. placówek, w których można skorzystać się m.in. aerobiku, pływania czy sztuk walki.
Co więcej, zatrudnieni w Lidlu, jak i ich rodziny, mogą przystąpić do ubezpieczenia grupowego Allianz. Pakiet socjalny zapewnia także wsparcie dzieciom pracowników. Pierwszaki otrzymują od Lidla wyprawkę w postaci tornistra i zestawu przyborów szkolnych.
Przed świętami zaś pracownicy otrzymują dodatkowe wsparcie finansowe w postaci bonów świątecznych. Dzieci pracowników dostają świąteczne paczki.
Jak na tle Lidla wypada Biedronka? Portugalska sieć także oferuje pakiet socjalny. W jego skład wchodzą badania lekarskie czy paczki dla dzieci. Kiedy pracownikowi urodzi się dziecko, przekazuje się mu zestawy podstawowych i niezbędnych artykułów i akcesoriów dla niemowląt, a pierwszoklasiści otrzymują szkolną wyprawkę.
Rozpoczynając pracę otrzymujemy kartę, która uprawnia do korzystania ze zniżek na produkty i usługi partnerów Biedronki. Pracownik może też przystąpić do programu Multisport.
Od 2005 r. Biedronka organizuje kolonie dla najbardziej potrzebujących dzieci (8-12 lat) pracowników. Są to dwutygodniowe pobyty w górach lub nad morzem z różnorodnymi zajęciami tematycznymi.
Raz w roku Komisja Socjalna może przyznać zapomogę osobom, które znalazły się w trudnej sytuacji finansowej lub życiowej. Firma wspiera też dzieci pracowników, borykających się z poważnymi problemami zdrowotnymi.
Co roku pracownicy mogą skorzystać ze świadczenia socjalnego. Pracownicy otrzymują wówczas wybrane przez siebie produkty, które znajdziemy w Biedronce. Takie świadczenia są jednak przyznawane w zależności od progu dochodowego pracownika.