
Reklama.
– Szczerze mówiąc, to był taki żart, który jeden z naszych technologów postanowił wcielić w życie – komentował Adrian Kennard, szef firmy w rozmowie z BBC. – Skoro mamy potrzebny do tego sprzęt, to czemu nie mielibyśmy spróbować? – pytał retorycznie.
Cóż, w wyniku tego niecodziennego eksperymentu okazało się, że da się przesłać sygnał internetu za pomocą sznurka – a przynajmniej jego dwumetrowego odcinka. Prędkość przesyłu danych sięgnęła 3,5 Mbps. Do sprawy odnieśli się również naukowcy. – Mokry sznurek nie jest może tak dobrym przewodnikiem elektryczności jak miedziany drut, ale tu nie chodzi o przepływ prądu – komentował prof. Jim al-Khalili z University of Surrey. – Sznurek działa jako przewodnik fal, transmitujących falę elektromagnetyczną. A ponieważ sygnał szerokopasmowy ma bardzo wysoką częstotliwość, nie ma znaczenia, jaki jest materiał – dorzucał.
Autorzy eksperymentu są przekonani, że nie ma on biznesowego zastosowania. – Pokazuje jedynie, jak adaptowalna jest technologia przesyłu danych ADSL. Może jednak być stosowana w okolicznościach, kiedy tradycyjne linie dostępu do sieci tracą przepustowość lub zostają całkowicie zerwane – kwitują.
źródło: BBC