PolskiBus zamieni się w FlixBusa. Pasażerów czeka sporo zmian, głównie na lepsze. Mowa nie tylko o zmianie marki, ale także o większym komforcie podróżowania.
PolskiBus zostanie niejako wchłonięty przez FlixBusa. Doszło do współpracy partnerskiej między dwiema firmami. Pierwsze przedsiębiorstwo odpowie za kwestie operacyjne i samą infrastrukturę, zaś drugie zajmie się siatką połączeń, standardem autokarów i marketingiem. Większy nacisk zostanie położony na połączenia międzynarodowe.
Z punktu widzenia pasażera współpraca między dwoma firmami przyniesie wyłącznie same korzyści. Po pierwsze, będzie bardziej komfortowo. Klienci zyskają więcej miejsca na nogi, co dotychczas było zmorą PolskiegoBusa. Wszystko za sprawą tego, że z autobusów zniknie kilka siedzeń. Zmieni się też nieco wystrój – znikną bijące po oczach czerwone siedzenia na rzecz szarych z elementami zielonego – uspokajającego – koloru. I z zewnątrz autobusy nabiorą zielonej barwy.
Nie będzie też problemu z internetem. Nie zniknie on już po przekroczeniu granicy. Inne ważne zmiany technologiczne, to chociażby możliwość zamówienia biletu przez aplikację mobilną.
Obawy budzi to, czy wraz z fuzją nie dojdzie do wzrostu cen. Jak twierdzi Michał Leman, dyrektor zarządzający FlixBus Polska, ceny nie zmienią się albo pozostaną na podobnym poziomie. Dostępne będą nadal np. przejazdy za 1 zł. FlixBus zasłynął już w Europie niskimi cenami, a sama Polska jest krajem, gdzie koszty takich usług są jednymi z najniższych.
Co jeszcze niepokoi? Wiadomo, że zdarzają się opóźnienia, jeśli chodzi o przejazdy PolskimBusem. Bywa, że informacje o poślizgu czasowym nie przychodzą w formie SMS, mimo że wybraliśmy taką opcję. W FlixBusie klienci będą otrzymywać powiadomienia, np. o 15-minutowym opóźnieniu. Nawet jeżeli autobus zjawi się wcześniej, kierowca odjedzie dopiero o wyznaczonej w powiadomieniu godzinie.
Michał Leman uspokaja ponadto, że w związku ze współpracą nie ma mowy, by np. bilety przeznaczone na przejazdy w okresie świąteczny straciły ważność. Takie obawy pojawiły się ze strony wielu klientów.
FlixBusa cechuje unikalny model biznesowy, dotychczas zdobył już miliony pasażerów (w 2017 r. 40 mln). Firma zdążyła w ciągu czterech lat nawiązać współpracę z 250 przewoźnikami w całej Europie.