Michał Łepecki/Agencja Gazeta
Reklama.
Na animacji zostały zaprezentowane średnie roczne temperatury dla wszystkich państw świata od 1900 roku do teraz. Autorem filmu jest Antti Lipponen, z Fińskiego Instytutu Meteorologii. - Nie ma pojedynczych krajów wyraźnie wyróżniających się na wykresie. Ocieplenie jest naprawdę globalne, nie lokalne – zauważa naukowiec.
Ostatnie trzy lata były najgorętszymi, jakie kiedykolwiek nagraliśmy. W wielu krajach odnotowaliśmy o ponad 2 °C wyższą temperaturę niż tę z linii bazowej z lat 1951-1980, która została użyta w grafice – zauważają dorzucają do tego autorzy artykułu w Scientific American.
Produkcja robi w sieci oszałamiającą karierę. W ciągu pierwszego tygodnia miała ponad 1,3 mln wyświetleń, 9 tys. interakcji i niemal 13 tys. udostępnień.
Z drugiej strony, jak tłumaczył nam prof. Szymon Malinowski z Wydział Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego: "Globalne ocieplenie wbrew temu, co sądzi o nim części ludzi, nie wiąże się z równomiernym wzrostem temperatury, tylko z większością zmiennością zjawisk.
Skrajnie niskie temperatury są równie prawdopodobne co kiedyś, te ciepłe znacznie bardziej prawdopodobne". Niewykluczone więc, że od czasu do czasu pogoda zaskoczy nas jeszcze...gigantyczną śnieżycą.