1,465 mln osób – taka grupa pracowników w Polsce "otrzymywała w 2016 roku wynagrodzenie, nie przekraczające" minimum, wyznaczonego na poziomie 1850 złotych brutto.
Wynagrodzenie, nie przekraczające kwoty 1850 zł, to fraza obejmująca w olbrzymiej mierze wszystkie osoby, które są zatrudniane w formułach nie tylko minimalnych, ale też na ułamkach etatów. To potężny, aż 13-procentowy odsetek wszystkich osób zatrudnionych w Polsce na podstawie umowy o pracę. Takie przypadki najczęściej zdarzają się w handlu.
Z jednej strony, można powiedzieć, że to żadne zaskoczenie – bo w poprzednich latach sytuacja miała się podobnie. Z drugiej strony – to ewidentna porażka zmian, mających na celu doprowadzenie do sytuacji, w której Polacy zaczną zarabiać więcej.
To nie jedyne bolesne konkluzje, wynikające z opublikowanych właśnie danych GUS. Wzrosła liczba osób, które „praktykują” samozatrudnienie: w poprzednich latach (2012-2015) takich mikroprzedsiębiorców było ok. 1,1 mln – w tym roku jednak liczba ta wzrosła do 1,15 mln, czyli o 50 tysięcy osób (4,5 proc.).
Ubyło za to osób, których jedynym źródłem dochodów były umowy na zlecenie lub o dzieło. W 2016 roku takich osób było w Polsce 1,25 mln, czyli o 4 proc. mniej niż w ubiegłym roku.