Nasze telefony co chwila wysyłają przerażające dane. Nawet to, czy starasz się o dziecko
Nasze telefony co chwila wysyłają przerażające dane. Nawet to, czy starasz się o dziecko Foto: Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta
Reklama.
Skąd to wiemy? W Polsce działają firmy zajmujące się analizą danych, jakie wypływają z naszych telefonów.
– Aplikacje mobilne dają wiele informacji, bo pozostają zainstalowane na urządzeniu, nawet jeśli nie są zbyt często wykorzystywane. Sam fakt ich pobrania dużo mówi o intencjach i zainteresowaniach osoby. Warto przy tym pamiętać, że każdy użytkownik w momencie instalacji aplikacji jest pytany o zgodę na zbieranie tych informacji – mówi Dominik Karbowski, wiceprezes Selectivv Mobile House.
Jego firma bada m.in. uczestników dużych imprez. I robi to bardzo skutecznie. Przeanalizowała na przykład dane uczestników ostatniego Sylwestra w Zakopanem. Dokładność zebranych przez nią danych może zaskakiwać i przerażać.
Na imprezie – według Policji – bawiło się ok. 90 tysięcy osób. Dane z telefonów 75 tysięcy z nich wysyłały dane swoich użytkowników, które Selectivv Mobile House poddała analizie. Okazało się, ze dwie trzecie uczestników stanowiły osoby po 30 roku życia. Zaskoczenie stanowi fakt, że więcej osób przyjechało do Zakopanego z Warszawy (7621 osób) niż z Krakowa (6921 osób), 700 osób dotarło z Trójmiasta. Większość uczestników koncertu stanowili mężczyźni (56 proc.).
Selectivv przeanalizował również ilu uczestników sylwestrowej imprezy w Zakopanem należy do któregoś z 60 profili psychograficznych (analiza różnych preferencji - red). Okazuje się, że co piąty uczestnik spędzał wakacje za granicą, 43 proc. interesuje się sportem, a 10 proc. posiada dzieci w wieku do 10 lat.
Wykorzystano do tego tzw. geotrapping, czyli oznaczanie użytkowników mobile przebywających w danym czasie w danym miejscu. Następnie przeanalizowano, jakie informacje o uczestnikach wydarzenia Selectivv zgromadził do tej pory w swojej bazie danych, będącej najbogatszym w Polsce zbiorem informacji o zachowaniach użytkowników mobile. Baza obejmuje 15 mln osób, czyli prawie wszystkich posiadaczy smartfonów w naszym kraju.
Selectivv Mobile House wyświetla reklamy na smartfonach i bada korzystanie z nich przez rodaków. O jednym użytkowniku ma średnio 362 informacje, a ich analiza pozwala przydzielać użytkowników do 60 różnych profili psychograficznych.
Jeszcze ciekawsze dane wypłynęły po badaniu uczestników Openera 2017. Impreza odbyła się na gdyńskim lotnisku Kossakowo. Na podstawie tego, jakich darmowych aplikacji festiwalowicze używali – wiemy np., że 14 proc. to kobiety starające się o dziecko, a 29 proc. to osoby poszukujące partnerów.
Znalazły się też informacje o orientacji seksualnej - a wszystko dzięki aplikacjom randkowym dla LGBT. Okazuje się, że aż 11 proc. uczestników i uczestniczek Open'era to mniejszości seksualne.