Polacy wciąż mają problemy z zaufaniem. Najgorsze noty w społeczeństwie otrzymały rząd i media, nieco lepsze biznes. Za to tradycyjnie ulubieńcem opinii publicznej są organizacje pozarządowe. INN:Poland jako pierwszy publikuje wyniki tegorocznej edycji badania "Trust Barometer 2018".
Gdybyśmy mieli streścić raport w jednym zdaniu, napisalibyśmy, że Polacy coraz bardziej ufają instytucjom. Wzrost nastąpił we wszystkich czterech grupach - rząd, media, biznes, NGO. Zawsze jest jednak jakieś "ale".
Ale?
- Wzrost zaufania to także wzrost kapitału społecznego: silniejsze więzi społeczne, łatwiejsza współpraca biznesowa. Z poprzednich edycji raportu wynika jasno, że startujemy z bardzo niskiego pułapu. Jako społeczeństwo w rankingu zaufania Edelmana zajmujemy obecnie zaledwie szóstą pozycję od końca – w kwestii budowy zaufania w społeczeństwie jest jeszcze wiele do zrobienia – komentuje Jakub Chajdak, szef działu technologii w Lighthouse, partnerze firmy Edelman, która przygotowała raport.
Badanie zakłada, że instytucja może być uznawana za zaufaną w danym kraju, jeżeli osiągnie wynik powyżej 50 proc.
Polacy ufają NGOS-om
W Polsce taki wynik osiągnął tylko jeden typ instytucji – organizacje pozarządowe. Ufa im aż 54 proc. badanych – odnotowano skok aż o 6 punktów procentowych i dzięki temu Polska zajmuje miejsce w połowie światowej stawki. Organizacje tego typu trzymają się mocno na całym świecie, bo aż w 18 państwach przekroczyły pięćdziesięcioprocentowy próg zaufania. Jedne z wyższych pozycji zajmują kraje azjatyckie – na drugim miejscu zestawienia znalazły się Indie, a za nimi Indonezja i Chiny.
Biznes wiceliderem
W prawie połowie państw świata biznes cieszy się zaufaniem, ale w Polsce pomimo skoku o 3 pkt. procentowe, uzyskał wynik na poziomie 43 proc. W tym zestawieniu na pierwszym miejscu znalazła się Indonezja z wynikiem 78 proc., a na szarym końcu jest Hong-Kong z zaufaniem rzędu 36 proc. Chiny i w tym zestawieniu znalazły się na podium (drugie miejsce ex aequo z Indiami i wynikiem 74 proc.).
Rządy mają się kiepsko. Polski też
Drugim najwyższym skokiem zaufania, bo aż o 5 punktów, w porównaniu z rokiem ubiegłym może pochwalić się rząd naszego kraju, jednak ufa mu tylko 25 proc. Polaków. O wiele bardziej ufają niezależnym organizacjom niż rządowi, który pomimo relatywnie dużego wzrostu, przeżywa kryzys zaufania. Gorzej pod tym względem wypadły jedynie Kolumbia, gdzie władzom centralnym ufa 24 proc. mieszkańców kraju, Brazylia, z wynikiem 18 proc. i RPA, gdzie do rządu zaufanie ma jedynie 14 proc. społeczeństwa.
Liderem w tej części badania są Chiny, w których władzom ufa aż 84 proc. mieszkańców. Największy zaś wzrost odnotowała w tym roku Korea Południowa bo aż o 17 punktów, i dzięki temu osiągnęła ogólny wynik zaufania na poziomie 45 proc. Jedynym zaś państwem europejskim, który w badaniu osiągnął wynik powyżej 50 proc. jest Holandia (54 proc.). Ogólnie na 7 państw, w których rządy uzyskały wynik mogący świadczyć o ogólnym zaufaniu obywateli, aż 6 to państwa azjatyckie.
Media niewiele lepiej
W Polsce media uzyskały wynik 34 proc. i pod tym względem wyprzedziły rząd. Jednak pomimo skoku o 3 pkt. procentowe w ogólnym zestawieniu światowym, nasz kraj znajduje się na miejscu ósmym od końca. Podobnie jak w zaufaniu do rządu, prym wiodą media chińskie (71 proc). I tak, jak w poprzedniej grupie, jedynym krajem europejskim, w którym media przekroczyły pięćdziesięcioprocentowy próg zaufania jest Holandia. Wśród 6 takich państw wszystkie pozostałe to ponownie państwa azjatyckie.
Polacy wierzą mediom społecznościowym
W zestawieniu dotyczącym mediów zbadano jeszcze jeden czynnik, poziom zaufania do 2 podstawowych źródeł informacji: dziennikarzy i mediów społecznościowych. O ile w wiadomości podawane przez dziennikarzy wierzy średnio co drugi Polak (54 proc.), to media społecznościowe osiągnęły bardzo zbliżony poziom (51 proc.), podczas, gdy w krajach europejskich uwzględnionych w badaniu, różnice te wynosiły od 14 do 21 pkt. procentowych na korzyść dziennikarzy. A najniższe zaufanie do mediów społecznościowych na poziomie 33 proc. mają Szwedzi i Irlandczycy.
- Z raportu wyłania się globalny obraz konsumenta mediów jako osoby rozczarowanej poziomem otaczających go informacji. Nie ufamy tradycyjnym mediom, ale też podchodzimy z coraz większym dystansem do informacji znalezionych w sieci – zauważa Magdalena Zwolińska, ekspertka ds. komunikacji kryzysowej z Lighthouse.
Aż 65 proc. badanych uważa, że dziennikarska dokładność traci dzisiaj na rzecz chęci podzielenia się informacją szybciej niż konkurencja.
Raport "Trust Barometer" przeprowadza Edelman, amerykańska firma konsultingowa zajmująca public relations i marketingiem. Przygotowano go na podstawie danych zebranych wśród 32 tys. ankietowanych z 28 państw świata.
Reklama.
Magda Zwolińska
Lighthouse
Może właśnie dlatego połowa z nas przyznaje, że sięga po wiadomości (u źródła lub nawet powielane w mediach społecznościowych) rzadziej niż raz w tygodniu. Tylko co czwarty ankietowany ale dzieli się informacjami i komentuje je w sieci – stajemy się coraz bardziej zachowawczy