Pewien mężczyzna w Chinach postanowił w dość niecodzienny sposób sprawdzić autentyczność baterii iPhone’a. Wszystko dlatego, że chciał wymienić ją na nową. Postanowił więc sprawdzić jej oryginalność... organoleptycznie. Cała historia mogła skończyć się tragicznie.
Całe zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamery telewizji przemysłowej. Nagranie trafiło do chińskich mediów społecznościowych, gdzie zdobyło olbrzymią popularność.
Według serwisu internetowego z Tajwanu, mężczyzna był w sklepie 19 stycznia, aby wymienić baterię do iPhone'a. Zaczął uważnie przyglądać się baterii i, aby sprawdzić, czy to jest prawdziwa, postanowił ją ugryźć. Eksplozja nastąpiła ułamek sekundy po tym, jak odsunął baterię od twarzy.
Zdarzenie wyglądało dramatycznie, ale nikt nie został ranny. Nie wiadomo dlaczego bateria wybuchła – czy dlatego, że mężczyzna ją uszkodził, czy dlatego, że była wadliwa lub przegrzana.
Program taniej wymiany wyeksploatowanych baterii w smartfonach Apple nie idzie tak, jak zaplanowano. Firma postanowiła obniżyć cenę na nową baterię i usługę jej wymiany po tym, jak została przyznała się do celowego spowalniania telefonów.
Zdarzenie w Chinach to już kolejny problem, jaki wystąpił podczas akcji wymiany baterii. W salonach Apple – w Zurychu i Walencji – doszło do dziwnych sytuacji. Wymieniane baterie przegrzały się do tego stopnia, że doprowadziły do samozapłonu telefonu.
Na dodatek podobny incydent zdarzył się w USA. Brzuch nastolatki, Tiny Pierre został poparzony w wyniku przegrzania i samozapłonu jej iPhone’a 7.