Po sukcesie programu 500+ obejmującego rodziny posiadające dzieci do 18 roku życia (pieniądze wypłacane są na drugie i kolejne dzieci, a w szczególnych przypadkach również na pierwsze dziecko), PiS szykował pomoc dla drugiej duże grupy społecznej, której nie zawsze łatwo się żyje. W ten sposób powstał pomysł stworzenia 500+ również dla emerytów.
Co prawda, 500 złotych miało być wypłacane tylko raz w roku, przed świętami Bożego Narodzenia, ale dla bardzo wielu starszych osób byłby to duży zastrzyk gotówki. W zamian za to PiS oczekiwało wdzięczności w postaci kolejnych milionów głosów w kolejnych wyborach. Wtedy w kraju było 9 mln emerytów, więc mnóstwo potencjalnych głosów, po które warto się schylić.
– W ubiegłym roku ustawowa waloryzacja świadczeń emerytalno-rentowych została uzupełniona o operację bezprecedensowego podwyższenia kwot najniższych świadczeń o 13 proc. w przypadku emerytur i rent z tytułu całkowitej niezdolności do pracy oraz o 11 proc. w przypadku rent z tytułu częściowej niezdolności do pracy – wiceminister Marcin Zieleniecki.
Dodatkowo, jak wyjaśnił wiceminister, w ubiegłym roku zastosowano też inny zabieg mający zwiększyć wysokość najniższych świadczeń. Również w tym roku wskaźnik waloryzacji najniższych emerytur przeprowadzanej 1 marca ma być dużo wyższy niż w ub. roku – zgodnie z zapisami w budżecie, ma on wynieść 2,7 proc.
27 złotych to za mało
Z taką opinią wiceministra nie zgadza się Jan Guz, przewodniczący Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych. Uważa on, że waloryzacja powinna wynosić co najmniej 50 proc. realnego wzrostu płac.
- Te 2,7 proc. przewidywanej waloryzacji najniższych emerytur, to zaledwie 27 złotych brutto – trudno uznać, że jest to jakiś substytut 500+ dla emeryta – Jan Guz, przewodniczący OPZZ.
Więcej składek to wyższa emerytura
W opinii prof. Gertrudy Uścińskiej, prezes ZUS, samo ubiegłoroczne podniesienie minimalnych świadczeń emerytalnych do tysiąca złotych było ogromnym krokiem. Należy też rozważyć, czy minimalne emerytura już zawsze powinna być w okolicach połowy najniższego ustawowego wynagrodzenia. Jak dodała, ważne jest też uświadamianie społeczeństwa, jak ważne są wszystkie dodatkowe składki i w jak dużym stopniu mogą wpływać na wysokość późniejszej emerytury.
- Decyzja dotycząca zakończenia aktywności ekonomicznej powinna być podejmowana świadomie z pełnym przekonaniem do jej zasadności, wówczas na pewno będzie mniej rozczarowań – Gertruda Uścińska, prezes ZUS.