Interim manager – specjalista, mający wprowadzić w firmie określone zmiany, które przyniosą konkretne i trwałe rezultaty biznesowe, ustalone wcześniej z klientem. Na polskim rynku w ten sposób pracuje około półtora tysiąca osób, zarabiając średnio 1500 złotych dziennie. Ale to się może zmienić, bo koncerny są skłonne zapłacić takie stawki tym, którym uda się osiągnąć określony efekt.
– Rynek cały czas dynamicznie rośnie. Coraz więcej firm sięga po wsparcie interim managera, ponieważ szukają odpowiedniego rozwiązania pod konkretny problem czy wyzwanie – przekonuje w rozmowie z portalem pulshr.pl Karolina Niesiobędzka-Rogatko, sama zresztą pracująca na takim stanowisku.
Jej zdaniem polskie firmy coraz lepiej definiują swoje potrzeby i są skłonne wysupłać te – w końcu niemałe, również z perspektywy rynku najlepszych menedżerów – pieniądze. – Zwiększone zainteresowanie widać nie tylko ze strony korporacji, ale również małych przedsiębiorstw. Także firmy rodzinne zaczynają sięgać po tego typu usługi – kwituje specjalistka.
Interim manager do pewnego stopnia mógłby przypominać project managera – również ma do rozwiązania czy wykonania pewne konkretne zadania czy problemy. Jednak project manager dostarcza rozwiązanie i... tu jego rola się kończy. Interim manager musi dopilnować implementacji rozwiązania, transferu know-know i upewnić się, że jego praca przyniosła owe konkretne, oczekiwane i ustalone efekty. – Paradoksalnie, interim manager ma poczucie dobrze zrealizowanego zadania wtedy, gdy nie jest już potrzebny w firmie – przekonuje Niesiobędzka-Rogatko.
Ta forma specjalizuje funkcjonuje przede wszystkim w przemyśle i produkcji, jak zapewnia ekspertka, ale coraz częściej też w IT, telekomunikacji, finansach, usługach dla firm i handlu. Kluczowe są pierwsze spotkania, gdy definiuje się oczekiwania i możliwości obu stron. To wtedy profesjonaliści są w stanie ocenić, czy będą potrafili „dostarczyć” oczekiwany przez potenjalnego pracodawcę efekt na jego warunkach. W gruncie rzeczy sprowadza się to do podnoszenia zyskowności firm: analizy działań operacyjnych, gospodarki finansami, rozwiązań informatycznych, wchodzenia na nowy rynek, budowy nowych kanałów sprzedaży, wsparcia działów rekrutacji.
Standardowy kontrakt interim managera trwa pół roku, choć zdarzają się i takie, które trwają do 12 miesięcy. Jak zastrzega specjalistka, to praca, w której trzeba lubić zmiany – i umieć samemu się do nich łatwo adaptować. – W naszej pracy kluczowe są nie tylko tzw. twarde kompetencje, ale także umiejętności miękkie – podkreśla specjalistka. – Jeśli pracownicy w firmie wiedzą, jakie działania i w jakim celu zostaną przeprowadzone, to po prostu się w nie angażują. Taki projekt to dla nich też szansa na zdobycie nowych kompetencji – kwituje.