Reklama.
– Rynek cały czas dynamicznie rośnie. Coraz więcej firm sięga po wsparcie interim managera, ponieważ szukają odpowiedniego rozwiązania pod konkretny problem czy wyzwanie – przekonuje w rozmowie z portalem pulshr.pl Karolina Niesiobędzka-Rogatko, sama zresztą pracująca na takim stanowisku.
Jej zdaniem polskie firmy coraz lepiej definiują swoje potrzeby i są skłonne wysupłać te – w końcu niemałe, również z perspektywy rynku najlepszych menedżerów – pieniądze. – Zwiększone zainteresowanie widać nie tylko ze strony korporacji, ale również małych przedsiębiorstw. Także firmy rodzinne zaczynają sięgać po tego typu usługi – kwituje specjalistka.
Interim manager do pewnego stopnia mógłby przypominać project managera – również ma do rozwiązania czy wykonania pewne konkretne zadania czy problemy. Jednak project manager dostarcza rozwiązanie i... tu jego rola się kończy. Interim manager musi dopilnować implementacji rozwiązania, transferu know-know i upewnić się, że jego praca przyniosła owe konkretne, oczekiwane i ustalone efekty. – Paradoksalnie, interim manager ma poczucie dobrze zrealizowanego zadania wtedy, gdy nie jest już potrzebny w firmie – przekonuje Niesiobędzka-Rogatko.
Ta forma specjalizuje funkcjonuje przede wszystkim w przemyśle i produkcji, jak zapewnia ekspertka, ale coraz częściej też w IT, telekomunikacji, finansach, usługach dla firm i handlu. Kluczowe są pierwsze spotkania, gdy definiuje się oczekiwania i możliwości obu stron. To wtedy profesjonaliści są w stanie ocenić, czy będą potrafili „dostarczyć” oczekiwany przez potenjalnego pracodawcę efekt na jego warunkach. W gruncie rzeczy sprowadza się to do podnoszenia zyskowności firm: analizy działań operacyjnych, gospodarki finansami, rozwiązań informatycznych, wchodzenia na nowy rynek, budowy nowych kanałów sprzedaży, wsparcia działów rekrutacji.
Standardowy kontrakt interim managera trwa pół roku, choć zdarzają się i takie, które trwają do 12 miesięcy. Jak zastrzega specjalistka, to praca, w której trzeba lubić zmiany – i umieć samemu się do nich łatwo adaptować. – W naszej pracy kluczowe są nie tylko tzw. twarde kompetencje, ale także umiejętności miękkie – podkreśla specjalistka. – Jeśli pracownicy w firmie wiedzą, jakie działania i w jakim celu zostaną przeprowadzone, to po prostu się w nie angażują. Taki projekt to dla nich też szansa na zdobycie nowych kompetencji – kwituje.