Nie chodzi tylko o SMS i tylko iPhone'y. Jak wylicza portal Niebezpiecznik.pl do permanentnego zablokowania telefonu można doprowadzić, wysyłając sekwencję poprzez Messengera, WhatApp, Outlooka, Twittera, Gmaila (również na kompluterach Apple). W efekcie następuje co najmniej „crash” aplikacji, czyli jej niekontrolowane wyłącznie się. Po czym może nastąpić coś, co w slangu nosi nazwę „petli śmierci”: aplikacja ponownie się uruchamia, po czym raz jeszcze zamyka, znów uruchamia i znów zamyka. I tak w kółko. – Aplikacje po crashu próbują same wstać, ładując jeszcze raz, automatycznie, te same dane, które crash spowodowały –
tłumaczy Niebezpiecznik.pl.