Dlaczego urząd zdecydował się na ściganie akurat
firm organizujących wesela? Wynika to z faktu, że część przedsiębiorstw nie ewidencjonuje wpłat w kasie i nie odprowadza od nich należnego VAT-u. Na takim procederze zyskują finansowo również sami klienci, którzy mogą obniżyć w ten sposób końcową cenę za usługę. Anna Stępień, rzeczniczka prasowa Izby Administracji Skarbowej w Kielcach pochwaliła się, że po jednej z kontroli
przedsiębiorca złożył korektę deklaracji na 70 tys. zł.