Polska firma wypuściła na rynek skarpetki z podobizną Adolfa Hitlera. Po aferze zmieniła ich nazwę, ale wizerunek został.
Polska firma wypuściła na rynek skarpetki z podobizną Adolfa Hitlera. Po aferze zmieniła ich nazwę, ale wizerunek został. Twitter.com
Reklama.
Na sprzedawane przez Nanushki skarpetki zareagowało m.in. Muzeum Auschwitz, opatrując ich wizerunek dopiskiem: „aż trudno to skomentować”.
Gadżety z Hitlerem
Skarpetki w zamyśle miały być prawdopodobnie żartobliwe, wskazuje na to ich opis w sklepie internetowym. "Zręczny strateg i urodzony przywódca (...) w wolnych chwilach obmyśla i rysuje plan podbicia świata" – czytamy na stronie sklepu.
Firma szybko zorientowała się, że to, co miało być żartem budzi wiele kontrowersji. Z witryny szybko usunięto opis produktu, zmieniając nazwę skarpetek z „Adolf” na „Patrick”. Ale w sieci ciągle można znaleźć reklamy ze starą nazwą.
Zmieniono jedynie nazwę. Skarpetki w dalszym ciągu przedstawiają wizerunek Adolfa Hitlera. Producent w rozmowie z Gazetą Wyborczą tłumaczył, że nie gloryfikują Hitlera, a przedstawiony na nich Adolf to postać satyryczna.