Od połowy stycznia dzieje się coś dziwnego z zegarami zasilanymi prądem bezpośrednio z gniazdka. Wielu użytkowników zauważyło, że po prostu zaczęły się one spóźniać. Opóźnienie to może wynosić już nawet około 6 minut.
Jednak problem ten nie dotyczy jedynie zegarów w urządzeniach domowych, ale wszystkich zasilanych bezpośrednio z gniazdka. Komunikat w tej sprawie wydała ENTSO-E (red. europejska organizacja, która zrzesza dostawców energii elektrycznej). Wyjaśnia w nim, że powodem takiego dziwnego zjawiska są odchylenia mocy w europejskiej sieci przesyłowej. To z kolei doprowadziło do spadku częstotliwości prądu w sieci.
Jak informuje ENTSO-E, może to powodować opóźnienia wszystkich zegarów elektronicznych zasilanych bezpośrednio z sieci. Dzieje się tak, ponieważ wszystkie zegary zasilane z sieci obliczają czas na podstawie częstotliwości prądu w sieci przesyłowej. Standardowo wartość ta wynosi dla obszaru europejskiego 50 Hz. Gdy dochodzi do spadku częstotliwości przesyłowej, zegary po prostu „szaleją” i zaczynają się późnić.
Za opóźnienia zegarów odpowiadają Bałkany
Bardzo ciekawe jest wytłumaczenie tego problemu. Jak informuje ENTSO-E, odchylenia mocy pochodzą z obszaru Bałkanów, a dokładnie z Kosowa i Serbii. To właśnie te odchylenia mocy spowodowały, że spadła częstotliwość przesyłowa prądu. Obecnie trwają prace mające wyjaśnić przyczyny tego zjawiska.
Aby cały system przesyłowy działał prawidłowo, częstotliwość nie może spaść poniżej 47,6, ani wzrosnąć powyżej 52,4 Hz. Średnia częstotliwość w okresie od połowy stycznia 2018 r. do dzisiaj wynosiła około 49,996 Hz, to właśnie ten nieznaczny spadek powoduje błędy we wskazaniach zegarów.
Nie wszystkie zegarki się spóźniają
Problem opóźnienia dotyczy wyłącznie zegarów zasilanych bezpośrednio z sieci przesyłowej, dlatego też zegary w smartfonach i zegarki na rękę, które zasilane są ze źródeł niezależnych od sieci, działają prawidłowo. Problem może być niezauważalny również w przypadku komputerów podłączonych do sieci, w których mamy włączoną usługę synchronizacji czasu.