Reklama.
Prace nad nowym kodeksem pracy trwają od miesięcy i wzbudzają bardzo wiele (nie zawsze zdrowych) emocji. W ubiegłym tygodniu złożona z ekspertów Komisja Kodyfikacyjna uchwaliła jego ostateczny kształt i wysłała do Ministerstwa Rodziny Pracy i Polityki Społecznej. „Rzeczpospolita” ustaliła jednak, że na ostatniej prostej w projekcie doszło do kilku ważnych zmian.