Krajowa Rada Komornicza szykuje się do odpalenia systemu, dzięki któremu licytacje komornicze będą mogły się odbywać on-line. Komornicy mają nadzieję, że dzięki temu rozwiązaniu z aukcji będzie korzystało więcej Polaków.
Licytacje organizowane przez komorników to dla przeciętnego Kowalskiego szansa na zdobycie drogich przedmiotów niemal za bezcen. Obecnie jest z nimi jednak mały problem – niewiele osób wie gdzie i kiedy są organizowane. A nawet jeżeli ktoś zajrzy na witrynę Krajowej Rady Sądowniczej i upatrzy sobie np. telefon, to i tak na licytację musi się stawić we wsi albo miejscowości, w której przedmiot jest licytowany.
Co można kupić na licytacji komorniczej?
O tym, jakie perełki można „wyhaczyć” w ten sposób, pisaliśmy w tym miejscu. Markowy telewizor LCD można było znaleźć nawet za 175 zł, a dla osób z grubszym portfelem – kawalerka w stolicy za 145 tys. zł. Od tego czasu nic się nie zmieniło – portal „Polsat News” zauważył, że za niedługo we wsi Żelisław w Łódzkiem odbędzie się licytacja samochodu osobowego.Cena wyjściowa? 1200 zł.
Serwis donosi, że witryna komornik.pl ma zacząć działać najpóźniej we wrześniu. Aby zarejestrować się jako uczestnik aukcji trzeba będzie podać swoje dane m.in. PESEL, serię i numer dowodu osobistego. Przedmioty będą poszeregowane według kategorii i lokalizacji.
Komornik.pl będzie w swoim działaniu nieco zbliżony do Allegro. Z jedną podstawową różnicą – aby rozpocząć licytację trzeba będzie wnieść rękojmię w wysokości 10 proc. ceny wywoławczej przedmiotu.