Reklama.
Na Facebooku krąży nagranie, które zamieścił Argentyńczyk Diego Pereyra. Nie można tego określić inaczej niż „miał facet pecha”. W butelce Coca-Coli znalazł martwą mysz.
Pochodzę z Freyre w prowincji Córdoba, wysyłam wam ten film, żebyście mogli zobaczyć, co znalazłem w butelce coli. Całe zdarzenie nagrałem telefonem.