Z
informacji Bloomberga wynika, że wszystko odbywa się automatycznie. Gdy
Facebook wykryje nieprawidłowości w wysyłanej wiadomości, blokuje ją. Co to za nieprawidłowości? Dziecięca pornografia i złośliwe oprogramowanie – tyle przynajmniej mówią przedstawiciele Facebooka, tłumacząc słowa swojego szefa.
Messenger podgląda
– Gdy wysyłasz zdjęcie w aplikacji Messenger, nasze zautomatyzowane systemy skanują je za pomocą
technologii dopasowywania zdjęć, aby wykryć zdjęcia obrazujące wykorzystywanie dzieci. Gdy wysyłasz link, skanujemy go pod kątem złośliwego oprogramowania lub wirusów – powiedziała rzeczniczka Facebooka.