
Reklama.
Jastrzębska Spółka Węglowa to jedna z największych firm w Polsce. Zatrudnia prawie 26,5 tysiąca osób, co daje jej miejsce w pierwszej piętnastce rankingu pracodawców (pod względem wielkości).
Palmę pierwszeństwa dzierży Poczta Polska, w której pracuje ok. 75 tys. osób. Drugie miejsce ma właściciel Biedronki, firma Jeronimo Martins, dająca pracę 55 tysiącom osób.
JSW - wysoki współczynnik "uzwiązkowienia"
JSW jest jednak wyjątkowa, bo liczba związkowców znacznie przekracza w niej liczbę zatrudnionych osób. Tzw. "współczynnik uzwiązkowienia" wynosi tam aż 120 proc. Jest możliwe, bo prawo nie zabrania przynależności do więcej, niż jednego związku. W efekcie na koniec roku 2017 – jak pisze Bankier.pl – w JSW działały aż 122 związki zawodowe.
JSW jest jednak wyjątkowa, bo liczba związkowców znacznie przekracza w niej liczbę zatrudnionych osób. Tzw. "współczynnik uzwiązkowienia" wynosi tam aż 120 proc. Jest możliwe, bo prawo nie zabrania przynależności do więcej, niż jednego związku. W efekcie na koniec roku 2017 – jak pisze Bankier.pl – w JSW działały aż 122 związki zawodowe.
Jeszcze wyższe "uzwiązkowienie" jest w samej spółce JSW (jednostce dominującej grupy kapitałowej), sięga 123,9 proc.
Co z tego mają związki?
Teoretycznie przynależność do większej liczby związków zawodowych zapewnia lepszą ochronę pracownika. Związki też dążą do tego, by należało do nich jak najwięcej osób, bo w ten sposób rośnie pozycja organizacji w negocjacjach z pracodawcą. Z drugiej jednak strony powoduje to spory i zamieszania podczas tych negocjacji.
Teoretycznie przynależność do większej liczby związków zawodowych zapewnia lepszą ochronę pracownika. Związki też dążą do tego, by należało do nich jak najwięcej osób, bo w ten sposób rośnie pozycja organizacji w negocjacjach z pracodawcą. Z drugiej jednak strony powoduje to spory i zamieszania podczas tych negocjacji.