W czwartek radni dzielnicy Targówek przyjęli stanowisko, że sprzedaż alkoholu między godziną 23 a 6 rano będzie całkowicie zakazana. Jeżeli Rada Warszawy przyklaśnie pomysłowi częściowa alkoholowa prohibicja wkrótce zacznie obowiązywać.
Targówek jest jedną z tych dzielnic, w której nocnego sklepu z alkoholem nie trzeba było długo szukać. Ale zła sława może wkrótce stać się jedynie wspomnieniem z przeszłości: wczoraj radni dzielnicy skorzystali z możliwości, jakie daje im znowelizowana ustawa o wychowaniu w trzeźwości. Pozwala ona na wprowadzenie zakazu sprzedaży alkoholu na terenie całej dzielnicy – w sklepach oraz na stacjach benzynowych.
Wyjątkiem są puby, restauracje i kluby – przypomina portal Wiadomości Handlowe. Inna sprawa, że w przypadku warszawskiego Targówka akurat lokali z wyszynkiem – jak na realia stolicy – jest relatywnie mało. Jeżeli Rada Warszawy zapali zielone światło dla pomysłu radnych, zakaz może zacząć obowiązywać w ciągu kilku najbliższych miesięcy, zapewne jeszcze przed początkiem wakacji.
Zakazy nocnej sprzedaży alkoholu są rozważane przede wszystkim w miejscowościach o charakterze turystycznym. Przymierzają się do nich m.in. Poznań, Sopot, Kraków, Gniezno i Piotrków Trybunalski.