
Reklama.
Wypadki na drogach to z jednej strony ludzkie życie, a z drugiej gigantyczne pieniądze. Co roku na polskich drogach życie tracą 3 tysiące osób, zaś rachunek za wypadki sięga łącznie prawie 60 miliardów złotych rocznie (wg. szacunków PZU).
Nad sprawą pochylił się portal brd24.pl, piszący o problematyce bezpieczeństwa ruchu drogowego. Z przytaczanych przez niego danych wynika, że w ciągu 17 lat liczba wypadków spowodowana przez kierowców mężczyzn spadła o prawie 15 tys. (spadła aż o 40,5 proc). W tym samym czasie liczba wypadków powodowana przez kobiety za kółkiem niezmiennie oscyluje wokół 6,5 tys. rocznie.
W 2001 roku mężczyźni powodowali rocznie prawie 36,5 tys. wypadków. Ta liczba regularnie spadała, aż do poziomu 21,7 tys. w roku 2017. To ciągle bardzo dużo. W tym samym okresie liczba wypadków spowodowanych przez kobiety praktycznie się nie zmieniła i obecnie wynosi prawie 6,7 tysiąca.
Są to dane zebrane i opracowane przez dziennikarza portalu na podstawie policyjnych statystyk. Ten trend niepokoi. Na ogół podczas podsumowywania wypadkowości kobiet i mężczyzn zatrzymujemy się na tym, że kobiety powodują mniej wypadków. I to jest fakt. Ale z drugiej strony, jak pisze brd24.pl, w 2001 r. co szósty wypadek był spowodowany przez kobietę. W 2017 roku kobiety były sprawczyniami już prawie co trzeciego wypadku. Procentowo to dwa razy więcej. Oczywiście przyczyną jest to, że mężczyźni bardzo się poprawili. Powstaje jednak pytanie, dlaczego nie zmalała liczba wypadków powodowanych przez kobiety?
Kto jest lepszym kierowcą?
Oczywiście jest to sucha statystyka, nie uwzględniająca kilku innych zmiennych. W ciągu ostatnich lat zwiększył się odsetek kobiet, które uzyskały prawo jazdy i aktywnie z niego korzystają. Jak pisze brd24.pl, dziś wśród ogółu polskich kierowców jest ok. 40 proc. kobiet. Ich liczba wzrosła z 3,9 mln w 2006 roku, do 8 mln w roku 2015.
Oczywiście jest to sucha statystyka, nie uwzględniająca kilku innych zmiennych. W ciągu ostatnich lat zwiększył się odsetek kobiet, które uzyskały prawo jazdy i aktywnie z niego korzystają. Jak pisze brd24.pl, dziś wśród ogółu polskich kierowców jest ok. 40 proc. kobiet. Ich liczba wzrosła z 3,9 mln w 2006 roku, do 8 mln w roku 2015.
Z drugiej jednak strony może być tak, że mężczyźni za kierownicą spędzają więcej czasu, niż panie i w ten sposób i tak niwelują zwiększoną liczbę kobiet kierowców. Nie wiadomo też, ile pań korzysta ze swoich uprawnień w sposób regularny i ile rocznie przejeżdżają kilometrów.
Wśród kobiet z prawem jazdy nie brakuje świetnych kierowców. Ale nie jest tajemnicą, że sporo pań ma prawko tylko po to, by wziąć kierownicę w ręce, gdy mąż na imprezie wypije kilka czy kilkanaście kieliszków.
Problem jest więc złożony, aczkolwiek tendencja wychodząca w statystykach powinna być sygnałem do działania.
Portal brd24.pl sugeruje, że może też chodzić o dotychczasowe kampanie dotyczące bezpieczeństwa ruchu drogowego. Koncentrowały się one na głównie męskich przewinieniach, czyli przekraczaniu dozwolonej prędkości oraz jeździe pod wpływem alkoholu. Jeśli odniosły skutek, to właśnie wśród mężczyzn, jeżdżących bardziej ryzykownie. Nie wiadomo jednak jakie były szczegółowe przyczyny wypadków kobiet.
Kobiety i mężczyźni za kierownicą
Jedną z firm, które zdecydowały się podjąć rękawicę jest producent opon Uniroyal. Rozpoczęła akcję PR-ową, mającą sprawić, by panie za kierownicą poczuły się bardziej pewnie.
Jedną z firm, które zdecydowały się podjąć rękawicę jest producent opon Uniroyal. Rozpoczęła akcję PR-ową, mającą sprawić, by panie za kierownicą poczuły się bardziej pewnie.
W tym celu zostanie przeprowadzona ogólnopolska ankieta pozwalająca stwierdzić, czego najbardziej boimy się za kółkiem. Na podstawie wyników powstanie cykl materiałów poradnikowych na temat tego, w jaki sposób pokonać te obawy i stać się pewnym siebie, odpowiedzialnym kierowcą.
Sprawa jest ważna, wypadki drogowe są najczęstszą przyczyną śmierci ludzi w młodym wieku. Wypadki odpowiadają za co czwarty zgon w grupie wiekowej 15-24 lat.
Statystycznie najczęstszym sprawcą śmiertelnych wypadków w Polsce jest młody, trzeźwy mężczyzna, mieszkaniec województwa podlaskiego. Najwyższą śmiertelnością w wypadkach samochodowych charakteryzują się regiony północno-wschodni oraz centralny. Najgorszy wynik zanotowało województwo podlaskie – gdzie na 100 tys. mieszkańców statystycznie 10,5 ginie w wypadkach samochodowych.