Tylko jedna trzecia Polaków zmieniła swoje nawyki zakupowe przez wprowadzenie płatnych reklamówek jednorazowego użytku
Tylko jedna trzecia Polaków zmieniła swoje nawyki zakupowe przez wprowadzenie płatnych reklamówek jednorazowego użytku Łukasz Wądołowski/Agencja Gazeta
Reklama.
Z wprowadzeniem płatnych reklamówek jednorazowego użytku wiązało się duże zamieszanie. Ministerstwo Środowiska twierdziło, że opłata recyklingowa w wysokości 20 groszy pomoże w walce z produkowaniem stosu foliowych reklamówek, sceptycy doszukiwali się w tym zwykłego skoku na pieniądze sklepów i ich klientów (choć sama ustawa została wprowadzona przez wzgląd na wymogi unijne).
Efekt płatnych foliówek
Teraz, kilka miesięcy po wprowadzeniu opłaty, Payback i Nielsen postanowiły zbadać, w jaki sposób na tę zmianę zareagowali Polacy. I okazało się, że efekty są mocno przeciętne. – Doprowadziło to do zmiany przyzwyczajeń 29 proc. konsumentów – cytuje wyniki badania „Puls Biznesu”. Mowa tu o osobach, które zaczęły zabierać ze sobą torby wielorazowego użytku, czyli zachowywały się zgodnie z intencją ustawodawcy.
Co więcej, połowa badanych nie była w stanie powiedzieć ile kosztują reklamówki po doliczeniu do nich opłaty recyklingowej. Dla 81 proc. respondentów cena nie miała zresztą żadnego znaczenia, co pokazuje, że podniesienie jej o kilkadziesiąt groszy nie wywarło żadnego psychologicznego efektu.
Polacy pozostają też sceptyczni co do zamiarów ministerstwa. Połowa konsumentów uznała, że wprowadzenie odpłatnych foliówek będzie miało umiarkowany wpływ na środowisko. O tym, że opłata recyklingowa da natychmiastowe efekty przekonany był tylko co 3 klient.
Mimo tego, pewien sukces resort już odniósł. Tesco Polska deklaruje np., że sprzedaż najtańszych foliówek spadła w ciągu roku o jedną trzecią.