Reklama.
InfoShare to jedna z największych branżowych imprez w naszym regionie Europy. Zaczynała skromnie, od kilku programistów i kilkuset uczestników. Dziś, momentami tłum gęstnieje tak, że trzeba przepychać się łokciami.
Tysiące uczestników, setki prelekcji, tu nie da się nudzić. Jednak taka impreza to ogromne, by nie powiedzieć - karkołomne - przedsięwzięcie organizacyjne. Jak dopiąć wszystko na ostatni guzik? Co może się po drodze nie udać? Bo że coś się wysypie, to pewne.
O trudnych początkach InfoShare i jego dzisiejszym wymiarze opowiada w rozmowie z INNPoland.pl Grzegorz Borowski, prezes Fundacji InfoShare i główny sprawca całego zamieszania.