Koniec drwin z Toblerone. Słynna czekolada znów będzie wyglądać, jak dawniej

W 2016 roku producenci kultowych trójkątów Toblerone zdecydowali się na wyjątkowo odważny krok. Chcąc uniknąć podwyżki cen, znacząco zmienili kształt czekolady, zmniejszając jej masę. W efekcie odległości między trójkątami drastycznie się zwiększyły, a kawałki trójkątów wyglądały na o połowę mniejsze.

To, że nowa odsłona nie trafiła do lojalnych fanów marki, byłoby wielkim niedopowiedzeniem. Internet wręcz pękał od rozżalenia i szyderczych żartów skierowanych w stronę zmniejszonych czekoladek. Jedni domagali się przywrócenia starej wersji trójkątów. Inni kpili, że podczas jedzenia zgubili buta, po czym znaleźli go w wielkich odstępach między kawałkami.

Stare, ale jare
Nowa odsłona Toblerone wytrwała na rynku dwa lata. Producent Mondelez International uznał jednak, że w dłuższej perspektywie nie spełniła ona oczekiwań klientów. Czekolada wraca zatem do oryginalnego kształtu - zamiast 150, będzie znów ważyła 200 gram, zaś trójkąty odzyskają dawne oblicze.

Jednocześnie firma podkreśla, że decyzja nie jest spowodowana spadkiem sprzedaży 150-gramowego batonika. Wręcz przeciwnie – Mondelez International twierdzi, że 2017 r. był dla firmy fantastyczny, a po zmianie kształtu sprzedaż czekolady wzrosła.