Amazon przejrzał wynagrodzenia pracowników i stwierdził: „pora na podwyżki”. Firma chce zatrzymać w ten sposób już zatrudnione osoby, szykuje się również do świątecznego szczytu sezonu.
W centrach logistyki e-commerce Amazonu w Polsce pracuje już 14 tys. Polaków. Nic dziwnego, nasz kraj jest dla internetowego giganta jednym z kluczowym węzłów logistycznych. Amerykanie nie zamierzają jednak na tym poprzestać. Szukają „utalentowanych osób, które dołączą do zespołów w Poznaniu, Wrocławiu, Szczecinie i Sosnowcu”, a obecnym pracownikom poprawiają właśnie warunki pracy.
Zarobki w Amazonie
Podwyżki płac mają objąć wszystkie placówki. Od 1 września 2018 roku pracownicy poziomu początkowego zarobią od 17,5 do 19,5 zł/h, a kierownicy zespołów – od 22,5 do 24,5 zł/h.
– Poza wynagrodzeniem podstawowym osoby zatrudnione w Amazon otrzymują premię pieniężną za frekwencję i produktywność w wysokości do 15 proc., co oznacza, że pracownik poziomu początkowego z dwuletnim stażem pracy będzie zarabiać miesięcznie nawet ponad 3700 złotych brutto, a kierownik zespołu ponad 4700 złotych brutto – precyzuje Marta Dworowska, dyrektor HR w polskim oddziale Amazon.
Ale na tym nie koniec. Amazon kusi również obiadami za złotówkę, darmowym transportem i opieką medyczną, ubezpieczeniem na życie oraz możliwością skorzystania z programu "Postaw na Swój Rozwój", w ramach którego pracownicy mogą dostać do 26 tys. złotych na kursy zawodowe i szkolenia.
Podwyżki mają objąć również nowych sezonowych pracowników. A tych Amazon będzie potrzebował w związku ze zbliżającym się powoli zimowym szczytem sprzedaży, który swoją kulminację ma zazwyczaj w pierwszej połowie grudnia.