
Reklama.
– Warszawa ma już dwa działające porty lotnicze, których możliwości nie są w pełni wykorzystane i które można rozbudować zamiast budować "wielką, nową, błyszczącą katedrę w szczerym polu" – powiedział Michael O'Leary, cytowany przez Bloomberg.com.
Serwis przypomina, że polskie władze planują zbudować olbrzymie lotnisko 45 kilometrów od Warszawy, kosztem 75 mld złotych (wliczając nową infrastrukturę drogową i kolejową). A to więcej, niż jedna piąta budżetowych dochodów Polski.
– To głupi plan. To mogli wymyślić tylko politycy i urzędnicy państwowi – podsumował O'Leary.
– Gdyby polski rząd miał zdrowy rozsądek, zachęcałby do rozwoju lotnisko w Modlinie i lotnisko Chopina – dodał, podkreślając, że Polska nie powinna powtarzać błędów innych stolic UE, takich jak Berlin, gdzie projekt portu lotniczego jest opóźniony ponad sześć lat.
Ryanair jest silnie zaangażowany w naszym kraju. Niedługo otworzy aż 17 nowych tras z i do Polski.