Nowe drogi, które zostaną w tym roku włączone do ruchu, będą krótsze nawet o jedną czwartą niż początkowo zakładano. Z 440 km zapowiadanych, pewnych jest tylko 325 km.
O sprawie pisze „Rzeczpospolita”. Nieukończone trasy to w dużej mierze wina wzrostu kosztów materiałów budowlanych. Firmy, które przygotowały oferty kilka lat temu, bazowały na innym poziomie cen. A te będą dalej rosły.
W efekcie w ciągu ośmiu miesięcy do ruchu włączono jedynie 68 km szybkich tras. Do końca 2018 r. dróg, które na pewno zostaną oddane do użytku będzie 325 km. GDDKiA nie wyklucza jednak oddania jeszcze dwóch fragmentów dróg ekspresowych o łącznej długości 38 km.
Problemy branży budowlanej
Budowlanka ledwo zipie, choć jeszcze nie tak dawno temu była najlepszą branżą w Polsce, jak pisaliśmy ostatnio w INNPoland.pl. Coraz trudniej znaleźć wykonawców, którzy dyktują astronomiczne ceny, firmy popadają w długi, a terminy płatności faktur skróciły się tak bardzo, że właściwie należałoby mówić o płatnościach od ręki.