Vera Jourova, unijna komisarz ds. sprawiedliwości, postawiła Facebookowi ultimatum.
Vera Jourova, unijna komisarz ds. sprawiedliwości, postawiła Facebookowi ultimatum. Fot. YouTube

Facebook musi podporządkować się unijnym regulacjom dotyczącym konkurencji przed końcem 2018 roku, w przeciwnym razem ryzykuje sankcje – takie ultimatum postawiła przed portalem Marka Zuckerberga komisarz ds. sprawiedliwości UE, Vera Jourova.

REKLAMA
Minęło już siedem miesięcy, odkąd Bruksela zażądała, by Facebook dostosował się do przepisów europejskiego prawa konsumenckiego. Nie chodziło zresztą tylko o tę firmę: to samo usłyszeli właściciele platformy AirBNB, od których zażądano m.in. ujawniania klientom informacji, czy usługa noclegowa, którą się interesują, jest świadczona przez osobę prywatną czy profesjonalistę.
W przeciwieństwie do AirBNB Facebook najwyraźniej próbował przeczekać żądania Brukseli. I doigrał się: najpierw pojawiły się nieoficjalne informacje, że Unia zagrozi portalowi sankcjami, następnie – na specjalnej konferencji prasowej – potwierdziła to Jourova.
Cierpliwość się skończyła
– Moja cierpliwość się skończyła – kwitowała komisarz podczas czwartkowej konferencji prasowej. Jourova ujawniła, że Facebook obiecywał w swoim czasie dostosowanie się do wymogów UE – i na tych obiecankach najwyraźniej się skończyło. Dialog niby trwa, ale „postępy są niewystarczające”. – Chcę zobaczyć efekty – ucięła komisarz.
Efekty ma przynieść ultimatum: bowiem jeśli portal Zuckerberga nie wdroży zmian do końca roku, Komisja będzie apelować do organizacji konsumenckich o specjalne sankcje. Czy będą to kary, czy ograniczenia działalności – tego jeszcze nie wiadomo.