
Reklama.
Koleje Mazowieckie pokazały wyliczenia, o ile wzrosną jego rachunki za energię elektryczną. Nowe stawki, o których poinformowała przewoźnika PKP Energetyka, spowodują zwiększenie opłat albo o 37,3 mln zł (w założeniu, że nowe stawki zaczną obowiązywać od 1 września 2019 r.) lub nawet o 71,6 mln zł (jeśli cennik wszedłby w życie z Nowym Rokiem).
– To może być poważny czynnik hamujący dostępność usług kolejowych na Mazowszu. Koszty energii już są jedną z najwyższych naszych pozycji kosztowych, a jak wiadomo, eksploatujemy głównie tabor elektryczny – mówi w rozmowie z portalsamorzadowy.pl Czesław Sulima, członek zarządu KM.
Droższy prąd, droższe bilety
Choć Ministerstwo Energii obiecuje, że ceny prądu dla indywidualnych podmiotów nie skoczą w górę, wiele wskazuje na to, że to tylko czcze przedwyborcze obietnice. Firmy już odczuwają podwyżki za energię, co przekłada się na cenę oferowanych przez nich usług.
Choć Ministerstwo Energii obiecuje, że ceny prądu dla indywidualnych podmiotów nie skoczą w górę, wiele wskazuje na to, że to tylko czcze przedwyborcze obietnice. Firmy już odczuwają podwyżki za energię, co przekłada się na cenę oferowanych przez nich usług.
Tak samo ma być z biletami kolejowymi. W Polsce udział kosztu prądu w cenie biletu to ok. 12 proc., więc bilety po prostu muszą zdrożeć przynajmniej o kilka złotych.
– Taka skokowa podwyżka cen energii będzie miała bezpośredni wpływ na znaczącą podwyżkę cen biletów przejazdowych pociągami KM – ostrzega Sulima.