Tegoroczna kwesta zaduszkowa na Powązkach trwała trzy dni
Tegoroczna kwesta zaduszkowa na Powązkach trwała trzy dni Fot. Jacek Marczewski / Agencja Gazeta
Reklama.
Społeczny Komitet Opieki nad Starymi Powązkami, noszący obecnie im. Jerzego Waldorffa i przez niego założony, działa od 1974 roku.
Co roku w kweście pomagają artyści, aktorzy, ludzie pióra, a także harcerze. W tym roku pieniądze na ratowanie zabytków Starych Powązek zbierało ćwierć tysiąca osób.
Wynik przerósł najśmielsze oczekiwania – to aż 235 tysięcy złotych. W zeszłym kwestującym udało się zebrać 175 tysięcy. Dzięki tym pieniądzom odnowione zostaną 33 nagrobki i kaplice w Alei Katakumbowej. W ubiegłym roku udało się przywrócić godny wygląd 22 obiektom w tej alei. Na odnowienie pozostałych potrzeba łącznie ok. 700 tysięcy złotych.
44. edycja kwesty na Powoązkach
Prezes Komitetu, Marcin Święcicki, ma nadzieję, że pozostałą kwotę dorzuci minister kultury. Jeśli to się nie uda, to remont nieco się przeciągnie.
Tegoroczna kwesta była 44. w historii. Sam warszawski cmentarz został założony w 1790 na działce podarowanej przez rodzinę Szymanowskich. Był wielokrotnie powiększany, szacuje się, że na jego terenie pochowano łącznie około miliona zmarłych (zobacz nasz poradnik jak dostać zasiłek pogrzebowy).
Stare Powązki są jedynie częścią cmentarza, na którym od dawna chowa się przede wszystkim ludzi zasłużonych ojczyźnie.