Zakupy w internecie stają się coraz popularniejsze, co sprawia, że spora część stacjonarnych galerii handlowych w Anglii pustoszeje. Aby jakoś zagospodarować stojącą odłogiem przestrzeń, londyńska firma Vivahouse zdecydowała ulokować tam mikromieszkania do wynajęcia w bardzo atrakcyjnej cenie.
Horrendalnie wysokie ceny mieszkań i brak lokali do wynajęcia w centrach miast zainspirowały firmę Vivahosue do utworzenia niewielkich modułów mieszkalnych w opustoszałych galeriach handlowych i biurowcach. Dzięki doskonałej lokalizacji, prostocie wykonania projektu i niskich cenach co-livingowe mikromieszkania stają się ciekawą alternatywą do standardowego wynajmu.
Pierwsze minilokale zadebiutowały właśnie w londyńskim centrum handlowym Whiteleys, gdzie będą stały przez miesiąc. W każdym z nich znajdują się prywatne pokoje, z podwójnym łóżkiem, biurkiem i szafami. Są tam również przestrzenie wspólne, takie jak salon czy kuchnia, dzięki czemu można poznać swoich „współlokatorów”.
Cena wynajmu mikromieszkania
Miesięczny koszt wynajmu jest relatywnie niski, oczywiście jak na standardy londyńskie. Ceny zaczynają się od 600 funtów miesięcznie (to połowa ceny standardowego wynajmu mieszkania w Londynie), ale wlicza się w to media, podatki i koszty sprzątania wspólnych przestrzeni.
W Polsce również można mieszkać tanio. Dla osób chcących wybudować własny dom, lecz poszukujących niedrogich rozwiązań, ciekawą opcją jest mini dom wybudowany przez start-up Solace, który jest samowystarczalny energetycznie i kosztuje zaledwie 150 tys. zł.