Sejmowa komisja śledcza ds. VAT pod wodzą posła Horały zapowiedziała, że złoży w prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Nowaka i Rostowskiego. Podstawą są zeznania byłej wiceminister Chojny-Duch.
Twierdzi ona, że Sławomir Nowak, pełniący wówczas funkcję ministra transportu był faktycznym ministrem finansów i miał wpływ na rozszczelnienie systemu podatkowego.
Poseł Horała, szefujący komisji ds. VAT zapowiedział, że złoży do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstw przez Sławomira Nowaka i Jacka Rostowskiego.
Jego zdaniem Rostowski dopuścił pracownika dużej firmy audytorskiej do procesu tworzenia prawa, ujawniał informacje objęte tajemnicą skarbową i doprowadził do strat Skarbu Państwa. Horała mówił o dziesiątkach milionów złotych.
Co z Nowakiem?
Elżbieta Chojny-Duch, była wiceminister finansów, oskarżyła go o to, że sprawował faktycznie funkcję ministra finansów i miał wpływ na „rozszczelnienie systemu podatkowego”. Trudno na razie powiedzieć, jak brzmi konkretny zarzut.
Sam Nowak odniósł się do tych rewelacji na Twitterze, na co dzień pracuje na Ukrainie. Nazwał je absurdem.
Komisja śledcza ds. VAT domaga się odpowiedzialności karnej dla polityków i urzędników koalicji PO-PSL, którzy odpowiadali za funkcjonowanie systemu VAT przed 2015 r. Koronnym dowodem ma być korespondencja z Ministerstwem Finansów, zawierająca sygnały o nieprawidłowościach na rynku – jak sugeruje komisja, ignorowana przez ówczesnych rządzących. Komisja, zgodnie z wczesniejszymi przypuszczeniami, wysyła do prokuratury zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstw urzędniczych.